/ 09.09.2008 /
Imperium TV pisze o przegranej sprawie sądowej Kingi Rusin, którą prezenterka wytoczyła Szkole Tańca M&I Sulewscy.
Sulewscy zaproponowali Rusin poprawadzenie gali. Prezenterka zgodziła się. Jednak po pewnym czasie okazało się, że imprezę będzie transmitować Polsat, a nie TVN, z którą to stacją Rusin jest związana umową gwarantującą, że nie będzie pracować dla konkurencji.
Wówczas Kinga Rusin wycofała się i zażądała 90 tysięcy złotych odszkodowania za wykorzystanie w reklamie imprezy jej wizerunku.
Sąd jednak nie uznał jej roszczeń za zasadne – pisze gazeta. Stwierdził, że ustna umowa była zobowiązująca, a zgoda na występ jest równoznaczna ze zgodą na poinformowanie publiczności.
gość | 15 września 2008
jestem kinga
8kika9 | 14 września 2008
heh no dobre…..
gość | 10 września 2008
ta sprawa ma jakis rok!!!! nieladny kozaczek!!!!!
kitty007 | 10 września 2008
Nie wiem, czy ją tak bardzo lubią. Może dosyć ugodowa jest i nie chce tak dużo dostawać? chociaż 90 000 to niemało
winterly | 10 września 2008
Cóż, może nie jest jakąś świetną dziennikarką, jednak ludzie ją lubię, dlatego nadal prowadzi „You Can Dance\” i \”Dzień Dobry TVN\”