Kolejna kobieta oskarżyła Jarosława Bieniuka. Teraz to dopiero ma KŁOPOTY
Jarosław Bieniuk zapewnia, że jest niewinny.

Jarosław Bieniuk niecały miesiąc temu został aresztowany i oskarżony przez swoją długoletnią koleżankę o gwałt ze szczególnym okrucieństwem. Po wpłaceniu kaucji w wysokości 20 tys. złotych wyszedł z aresztu. Postawiono mu zarzut udostępnienia środków odurzających.
Kancelaria, która reprezentowała w sprawie rzekomo poszkodowaną kobietę, zrezygnowała ze współpracy z nią. Sam Bieniuk oświadczył publicznie, że jest niewinny i poprosił, by nie zasłaniać jego twarzy w mediach.
Kobieta oskarża Jarosława Bieniuka
Sylwia Sz. przez ten czas udzieliła już paru wywiadów, opowiadając ze szczegółami, co się działo jej zdaniem tamtej nocy. Większość internautów jednak stoi po stronie Bieniuka i uważa, że kobieta wszystko sobie zmyśliła dla sławy.
Teraz głos zabrała kolejna kobieta i oskarżyła sportowca o napaść na tle seksualnym. Ze szczegółami opowiedziała w Fakcie, co zrobił jej sportowiec w łazience w jednym z klubów w Sopocie – do zdarzenia miało dojść trzy lata temu.
Kobieta w tabloidzie tłumaczy, że postanowiła o wszystkim opowiedzieć, aby pokazać ludziom, że Sylwia Sz. nie jest jedyna ofiarą Jarosława.
Jarosław Bieniuk przerwał milczenie. Powiedział jak było naprawdę
Pełnomocnik Bieniuka, Olga Jędraszko odpowiedziała na kolejne oskarżenia skierowane w jej klienta.
Pan Jarosław absolutnie neguje, aby przytoczona sytuacja miała mieć miejsce i jest zszokowany tymi zarzutami. Dodatkowo wskazuje, że w klubie Ego bywał wielokrotnie, więc potencjalny wybór miejsca, co do którego padają nowe oskarżenia, może nie być przypadkowy. Jednocześnie proszę zwrócić uwagę, iż często w sprawach, w których jedna ze stron jest osobą medialną, z czasem pojawiają się kolejne rzekome pokrzywdzone na fali popularności tematu
– tłumaczyła mecenas Jędraszko dla Fakt 24.


ewa | 20 maja 2019
izka to zazdrosc i tyle pewnie jestes groba i brzydka hahahahahahhahahahahah
Izka | 18 maja 2019
Baby mnie denerwują świecą du*pskiem cy*ca*mi ,a później mają pretensje i wszystkie są poszkodowane.
Lansiary i tyle .Ma facet bzika, to po jakiego czorta z nim lazły gdziekolwiek.
Gość | 18 maja 2019
Nie wierze w niewinność Bieniuka
gość | 17 maja 2019
Przykre co ludzie na własne życzenie robią ze swoim życiem.
Anonim | 16 maja 2019
„Pan” to w języku polskim normalna forma zwracania sie do obcego mężczyzny, niezależnie od jego zawodu czy moralności.
Inna sprawa, ze dziewczyna nie zna tematu, ocenia tylko na podstawie newsow z mediów, a już osądziła, ze człowiek szlajający się po nocnych klubach, zażywający… magnez, oraz przyjaźniących się z gangsterami od lat (tamta fotka była z kiedy? 2015) jest niewinny i ktos „poniewiera jego nazwiskiem” 🙂
A kobiety, ktore wystawiają sie na publiczny lincz, „lansują się”