Kolejny dziennikarz odchodzi z Trójki. Artur Orzech kończy współpracę
Przez "trudną i ciężką atmosferę".
Artur Orzech po 16 latach współpracy z Trójką Polskiego Radia odchodzi ze stacji – podał portal Wirtualne Media. Dziennikarz jest kolejną osobą, która rozstaje się z kultową Trójką. Niedawno współpracę z programem zakończyli Artur Andrus i Robert Kantereit.
Orzech odchodzi w niezbyt miłej atmosferze. Dziennikarz ujawnił treść maila, w którym dyrektor Trójki, Wiktor Świetlik, prosi go, by Orzech „nie obrażał innych osób z rozgłośni, w przeciwnym razie współpraca z nim zostanie zakończona.”
Wojciech Mann na antenie Trójki zaliczył wulgarną wpadkę
Orzech odpowiedział:
Oj, przestraszyłem się 🙂 A o kogo Panu chodzi Panie Dyrektorze? Bo nikogo nie obrażam, tym bardziej w liczbie mnogiej.
W rozmowie z WM Orzech napisał, że nie wie, o co chodziło dyrektorowi stacji:
Nie mam zielonego pojęcia. Nie wiem, o co chodzi panu Świetlikowi, proszę zapytać pana dyrektora, kogo z Trójki obraziłem. Przygotowuję audycje muzyczne, nie zajmuję się sprawami bieżącymi. Tym bardziej nie rozumiem tego maila.
Pierwszy informację o odejściu Orzecha z Trójki poinformował serwis Wyborcza.pl. Portal zacytował dziennikarza:
Atmosfera przy Myśliwieckiej jest tak trudna i ciężka, że musiałem odejść. Tylko słuchaczy mi żal. Bo wiem, że są i nas słuchają – powiedział dziennikarz.