Krzysztof Krawczyk nie żyje. Zmarł w wieku 74 lat na COVID-19. Muzyk dwa dni temu wyszedł ze szpitala i zapewniał, że czuje się lepiej, niestety wczoraj poczuł się źle i wrócił do szpitala, gdzie zmarł. Manager Krawczyka zdradził w „Super Expressie„, że artysta od pewnego czasu miał problemy z sercem, a dokładnie migotanie przedsionków oraz  problemy z płucami i oddychaniem.

Krzysztof Krawczyk testament

Krzysztof Krawczyk był legendą polskiej muzyki. Miał syna i trzy adoptowane córki

Na szczęście artysta zadbał o swój majątek już 10 lat temu. Krawczyk w „SE” wyznał wówczas, że wiele z żoną podróżują, latają na koncerty do USA i z tego powodu postanowili z żoną Ewą spisać już testament i podzielić majątek.

Oczywiście testament został złożony u notariusza. Ustaliliśmy, że połowę majątku dostanie moja rodzina, czyli brat i syn, drugą połowę rodzina żony, czyli jej siostra i córki siostry. Wierzymy, że będziemy żyć długo i szczęśliwie, ale wszystko może się zdarzyć – tłumaczył tabloidowi w 2011 roku.

Krzysztof Krawczyk, Ewa Krawczyk. Fot. Piętka Mieszko/AKPA

Krzysztof Krawczyk – rodzina

Krzysztof Krawczyk był trzykrotnie żonaty. Na początku lat 70. był mężem Grażyny Adamus. W 1972 roku wziął ślub z Haliną Żytkowiak, z którą ma syna Krzysztofa, jednak w ich związku nie układało się. Piosenkarz wrócił z synem do Polski w 1985 roku po tym, jak rozstał się z byłą żoną. Kobieta zmarła w 2011 roku na raka płuc.

Tak wyglądały ostatnie chwile Krzysztofa Krawczyka: „Ewa nie może uwierzyć w to, co się stało”

Potem poznał Ewę w latach 80-tych mieszkając w Stanach Zjednoczonych. Para pobrała się w USA, ale ślub okazał się nieważny, więc powtórzyli go Polsce. Chociaż bardzo się kochali, w 2005 roku się rozwiedli, a później ponownie pobrali w 2008 roku. Krzysztof Krawczyk adoptował trzy córki siostry swojej żony Ewy, czyli swojej szwagierki: Sylwię, Kasię i Beatę. Miały swoich rodziców, ale wychowywał je wokalista na prawie przyrzeczenia ojcostwa.

Krzysztof Krawczyk NIE ŻYJE. Miał 74 lata

Krzysztof Krawczyk kończy karierę, fot. AKPA

Krzysztof Krawczyk. fot. Kurnikowski/AKPA