Księżna Cherlene nie mieszka z księciem Albertem
Miesiąc miodowy spędzają w oddzielnych hotelach.
Niepewna mina Charlene Wittstock, gdy ślubowała swemu mężowi miłość i wierność, jest w pełni usprawiedliwiona.
Obecna księżna Monako nie paliła się do ślubu, mówi się nawet, że kilka razy rezygnowała. Ostatecznie jednak doszło do małżeństwa. Fikcyjnego – bo czy prawdziwie zakochani małżonkowie zdecydowaliby się spędzać miodowy miesiąc oddzielnie?
A tak właśnie wygląda sytuacja z Charlene i Albertem. Ich wspólne gniazdko, które pokazywaliśmy Wam TUTAJ, stoi puste. Para zamieszkała w dwóch hotelach. I choć pojawiają się razem na zaplanowanych imprezach, przyjeżdżają tam oddzielnie.
Zdaje się, że w najbliższym czasie nie zobaczymy księżnej uśmiechającej się szczerze i promiennie do swego małżonka.
gość | 25 marca 2012
Charlene bliżej do arystokratki (pływaczka -lekkoatletka) a księciu Albertowi w obecnym wyglądzie do hodowcy ziemniaczków.
gość | 12 lipca 2011
Dziwicie się? Ma kilka nieślubnych dzieci, a dodatkowo jedno jest w drodze. -,-
gość | 12 lipca 2011
gość, 12-07-11, 10:52 napisał(a):
Osobiście dziwi mnie, że „spiskowcy\” nie czują zażenowania własnym kretynizmem, nawet kiedy całe otoczenie czuje się zażenowane ich głupota. Ale oni są święcie przekonaniu, że są ponad resztą społeczeństwa, ponieważ wzbili się na wyżyny własnych intelektualnych możliwości i odpalili filmiki na YT skąd posiedli tajemną wiedzę na temat świata haha. Przekazaną im, przez Alexa Jonsa czy innego oszołoma, który bezlitosnie zbija na tych tłukach kase, jednocześnie upokarzając ich w stopniu maksymalnym i pogłębiając ich wrodzony debilizm. Ptasie móżdżki badźcie, łaskawe i pozostawcie łasne \”oświecenie\” dla siebie, bo wasze wywody i wątpliwy intelekt uraga człowiekowi, postrzeganemu jako istota myśląca.
10/10
gość | 12 lipca 2011
Widać, że dzieci do szkoły nie chodzą i wylewają swoję głupotę na kozaku.
gość | 12 lipca 2011
Od dzisiaj jak spotkam gdzieś sPISkowca to od razu dzwonię po tych z kaftanem bez kitu… psycholi nie brakuje.