/ 29.02.2008 /
To ma być gej?
Chyba sobie kpi – jako gej z hetero, jako hetero z gejów.
Michał Piróg to zadeklarowany homoseksualista, ale nie przeszkadza mu to korzystać z wdzięków koleżanki, Ewy Szabatin, która ochoczo otaczała go ramieniem na wczorajszej imprezie.
Przyjaciele? Tacy od całowania. Może z braku laku?