To ma być gej?

Chyba sobie kpi – jako gej z hetero, jako hetero z gejów.

Michał Piróg to zadeklarowany homoseksualista, ale nie przeszkadza mu to korzystać z wdzięków koleżanki, Ewy Szabatin, która ochoczo otaczała go ramieniem na wczorajszej imprezie.

Przyjaciele? Tacy od całowania. Może z braku laku?

\"próg

\"próg