Leszek Miller pokazał grób zmarłego syna. Jest mu naprawdę ciężko
To wielki ból dla całej rodziny

Prawie dwa miesiące minęło od śmierci Leszka Millera Juniora. Syn byłego premiera popełnił samobójstwo. Stało się to nocą z 25. na 26. sierpnia, ciało znalazła jego partnerka. Monica Miller poinformowała o śmierci ojca na Instagramie.
Jennifer Garner ma nowego chłopaka – to 40-letni biznesmen, John Miller
Bez wątpienia ostatni czas nie był dla rodziny Millerów łatwy. Leszek Miller opublikował na Twitterze zdjęcie grobu w którym leży jego syn i podpisał je:
Dziękuję serdecznie za każdy gest i każde słowo pamięci
– brzmi podpis.
Niedawno Leszek Miller udzielił wywiadu dla Super Expressu, opowiedział w nim, że wciąż nie może uwierzyć, że jego syn nie żyje:
Często odwiedzamy jego grób, ja jestem tam dwa, trzy razy w tygodniu. I wciąż towarzyszy mi poczucie ogromnego smutku. To wielki ból, nie potrafię z nim żyć. Rozmawiam z Leszkiem często, pytam go: dlaczego to zrobiłeś… Ale on nie odpowiada. A sam nie potrafię znaleźć odpowiedzi. I ciągle czekam na jego telefon
– mówił w wywiadzie.
Mam przy tym wrażenie, że to wszystko się nie dzieje i że syn gdzieś wyjechał i za chwilę wróci. Zwłaszcza wygląda to tak, gdy jesteśmy u niego w domu, gdzie mieszkał. Jeszcze mi się nie śnił, czekam na ciebie synu, chciałbym, żebyś do mnie przyszedł chociaż we śnie
– mówił dla Super Expressu.
Dziękuję serdecznie za każdy gest i każde słowo pamięci pic.twitter.com/FIfIlkvnFF
— Leszek Miller (@LeszekMiller) 2 listopada 2018