Syn Leszka Millera zmarł 27 sierpnia. Miał 48 lat. Monika Miller (23 l.) jako pierwsza poinformowała na Instagramie o śmierci ojca słowami:

Monika Miller 4 lata temu: Lubiłam jeść fast foody w ogromnych ilościach


Przepraszam was wszystkich… Nie jestem wstanie teraz prowadzić swojego Instagrama. Obiecuję, że wrócę kiedy sobie z tym wszystkim poradzę… You can finally rest in peace now Dad…

Teraz zabrała głos po raz drugi. Dziękuje w nich za wsparcie i wiadomości z kondolencjami, ale też zwraca się do hejterów:


Chciałabym bardzo podziękować tym wszystkim osobom, które pisały do mnie aby przekazać swoje wyrazy współczucia. Dziękuje za całe wasze wsparcie i otuchę. Przeczytałam każdy komentarz i każdą wiadomość jaką dostałam i bardzo ciężko mi w tym momencie na nie wszystkie odpisać Aczkolwiek chciałabym wam powiedzieć, że każda taka wiadomość się dla mnie liczy i ma znaczenie. Dziękuję.

– napisała na InstaStory.

Wnuczka premiera Millera, Monika pokazuje tłusty brzuszek i… (Instagram)

Co do osób, które wysyłają mi pogróżki, nawoływania do samobójstwa i śmieją się z tego co spotkało Mnie i Moją rodzinę… Spokojnie, karma wraca i selekcja naturalna się wami zajmie. Wasze słowa nie definiują drugiej osoby, lecz tylko pokazują kim sami jesteście.

– dodaje.

rn

rnrnrnrnrn