/ 27.04.2011 /
Kilka dni temu pisaliśmy Wam, że Lindsay Lohan za naruszenie wyroku w zawieszeniu została skazana na 4 miesiące więzienia.
Ale, jak się okazuje, to nie wszystko. Czekają ją jeszcze dodatkowe „atrakcje”.
Aktorka będzie musiała przepracować społecznie 480 godzin. 360 godzin spędzi w przytułku dla kobiet, a pozostałe 120 w… kostnicy, gdzie do jej obowiązków będzie należało sprzątanie.
Nie będzie zajmowała się zmarłymi, ale z pewnością ich zobaczy.
120 godzin w takim miejscu to sporo czasu na różnego rodzaju przemyślenia. I nikt jej w tym nie będzie przeszkadzał… Jest więc szansa, że Lohan dojdzie do jakiś wniosków i zrobi coś w końcu ze swoim życiem, zanim całkiem się pogrąży.

santa | 10 lipca 2011
i tak nic to nie da..
gość | 29 kwietnia 2011
ej no sory jak sie sama nie szanuje to niech teraz placi za swoją glupote… dla mnie jest nikim
gość | 28 kwietnia 2011
A może po prostu trzeba ją przymknąć w końcu? Raz, a dobrze.
gość | 27 kwietnia 2011
Bez przerwy ją mobilizują a ona bez przerwy to olewa. Czy warto? Owszem, niech dojdzie do siebie, ale nie wraca do celebrytkowania
gość | 27 kwietnia 2011
Może dzięki takiej karze uda jej się w końcu wyjść na prostą.