Local Heroes też WYCINA metki w swoich ubraniach? „Produkt w pierwszej fazie nie był produktem sprzedażowym”
Ucierpiał wizerunek kolejnej marki.
Kiedy Jessica Mercedes założyła swoją markę Veclaim zapewniała, że wszystkie produkty są szyte w Polsce, dlatego ceny są wyższe niż w sieciówkach, a za t-shirt z nadrukiem trzeba zapłacić nawet ponad 200 złotych. Kilka dni temu stylistka Karolina Domaradzka, pokazała jeden z t-shirtów tej marki i okazało się, że pod metką Veclaim jest metka taniej firmy Fruit of the Loom, która produkuje swoje produkty w Maroko. W sieci od razu pojawiły się zdjęcia, na których widać, że wiele produktów faktycznie ma taką metkę, albo ślad po wycięciu jej.
Local Heroes wycina metki w swoich ubraniach?
Jeszcze nie przycichła afera z Jessicą Mercedes i jej marką Veclaim, a ta sama stylistka, Karolina Domaradzka, pokazała zdjęcie bluzy marki Local Heroes, która, jak twierdzi, też szyje swoje produkty w Polsce. Domaradzka pokazała krótkie nagranie, które dostała od obserwatorki i widać, że jedna z bluz ma wyciętą metkę i obok naszytą tę marki Local Heroes.
Bardzo szybko część internautów przeniosła się z profilu Domaradzkiej na profil marki odzieżowej i pojawiły się pytania, jak do tego mogło dojść. Marka zabrała głos i twierdzi, że bluza pokazana na wideo początkowo nie była produktem sprzedażowym. Local Heroes zapewnia, że regularna kolekcja jest odszywana w Polsce.
W odniesieniu do sytuacji. Produkt, o którym mowa na kanale Karoliny w pierwszej fazie nie był produktem sprzedażowym, jednak ze względu na prośby klientów, podjęliśmy decyzję na wprowadzenie resztki towaru do sprzedaży, również po to aby nie decydować się na utylizację. Produkty z naszej regularnej linii są odszywane w Polskich szwalniach i w ramach poświadczenia możemy udostępnić listę miejsc, z którymi współpracujemy – tłumaczy marka Local Heroes.
Local Heroes przeprasza klientów
Jak w przypadku marki Veclaim, tak i Local Heroes przeprasza swoich klientów i deklaruje, że wszyscy klienci, którzy zechcą zwrócić bluzę, dostaną zwrot pieniędzy.
W obecnej sytuacji chcemy przeprosić wszystkich klientów, którzy dokonali zakupu i nie zostali odpowiednio doinformowani. W związku z tym, jeżeli którykolwiek z klientów, który dokonał zakupu bluzy „Are you really ok?” zdecyduje się na oddanie bluzy z powodu zaistniałej sytuacji, zostanie mu zwrócony pełen koszt poniesiony w ramach realizacji tej transakcji – czytamy.
Maffashion o akcji z Jessicą Mercedes. Stanęła po stronie koleżanki?
Internauci nie do końca wierzą w wyjaśnienia marki. Pojawiły się też komentarze, w których część osób pisze, że także w innych produktach Local Heroes są wycięte metki.
- Czekamy w takim razie na listę, żeby móc to zweryfikować.
- Moja bluza neonowa Fantasy ma również odciętą metkę, a to stara kolekcja, tak samo jak bluza z napisem No photos, please.
- Mam taką samą sytuację z Fantasy.
- Słabe to wasze tłumaczenie. Myślicie, że przyjęcie zwrotu to rozwiązanie problemu? Zamiatanie pod dywan. Wygląda na to, że wprowadziliście klientów w błąd. Tylko $ się liczy. Brak słów dla tego całego światka IG.
- Jak wam się śpi sprzedając ludziom jakiś shit za setki zł? Nie szanuję takich ludzi jak wy.
- Czyli co? Polskie marki to jedna wielka ściema, łatwy zysk kosztem klientów, taki biznes w stylu Januszy i Grażyn. Wstyd. Szkoda tylko rzetelnych producentów, którzy teraz będą mieć pewnie pod górę przez takie akcje – piszą internauci.
Jessica Mercedes wystosowała OŚWIADCZENIE. Fani: „Nie kupuję tego”