Margaret ujawnia, jak jest na sylwestrowych koncertach: „Gra się z półplaybacku, muzycy udają, że grają”
Fryzjer udawał na jej koncercie, że jest pianistą...

Margaret zaczynała jako blogerka modowa, na swojej stronie od czasu do czasu promowała covery. Potem udało jej się zasłynąć z utworem „Thank you very much” i „Cool me down”, który był na szczycie listy przebojów. Dwa razy brała też udział w preselekcjach do „Konkursu Piosenki Eurowizji” i chciała być reprezentantką Szwecji.
Margaret została MACOCHĄ. Wychowuje 9-latkę
Margaret o Sylwestrze w telewizji
Maragret potem zerwała kontrakt ze swoją wytwórnią i przeprowadziła się z partnerem do domku w lesie. Teraz wiedzie spokojne życie, bez pośpiechu spełnia się jako artystka. Piosenkarka pojawiła się w podcaście Oświeconych Hedonistów, w którym opowiedziała o pracy w telewizji:
No więc jesteśmy na sylwestrze – tym telewizyjnym. Tam zazwyczaj jest bardzo zimno, więc gra się z półplaybacku, muzycy udają, że grają. Coś się wydarzyło, że nie dojechał nasz pianista. Mówię do mojego przyjaciela, fryzjera Bartka: ej, słuchaj, może byś wyszedł, tam poudawał. Nie będziesz grał, tylko udawał – zdradza piosenkarka.
Natalia Szroeder i Margaret w sukniach ślubnych! Niczym Britney i Madonna!
Powiedział jasne, kopsnął sobie dwa kieliszki na odwagę. No i wychodzimy, ja śpiewam, oni udają, ze grają. Nagle jest najazd na Bartka, i on był taki podekscytowany tą sytuacją, że „o Jezu, jest w telewizji, że gra”. Wziął te ręce na partii instrumentalnej, podniósł ręce i krzyczy woooooo. Wtedy się okazało, jak jest w telewizji – wspomina Margaret.
To nie koniec incydentu. Po Sylwestrze okazało się, że fryzjer nie ma jednego zęba:
Po tym incydencie było nam wesoło no i Sylwester, więc poszliśmy się bawić. O 6:00 puka do mnie Bartek i mówi, że mu wypadła jedynka. Ząb w sensie, ale żebym się nie martwiła, bo on go przykleił na super glue – śmieje się gwiazda.
Margaret mieszka w LESIE. „Jak na razie bez internetu. Od niedawna mam prąd”

Margaret Fot. Podlewski/AKPA

Margaret Fot. Kurnikowski/AKPA

Margaret Fot. Podlewski/AKPA