„Królowe życia” cieszą się ogromną popularnością. Program TTV opowiada o bogatych i przebojowych bohaterach, którzy chwytają życie garściami. Gwiazdami reality-show zostali: Dagmara Kaźmierska, Rafał Grabias, Gabriel Seweryn, czy Sylwia Peretti. 

Królowe życia: gwiazda programu trafi do więzienia? Podobno zapłaciła milion złotych łapówki za swojego męża!

Arkadiusz „Megakot” Zgorzelski w Królowych Życia

Teraz nową gwiazdą programu „Królowe życia miał zostać Arek Kocik zwany „Megakotem” – 51-letni deweloper ze Szczecina. Szybko jednak okazało się, że ciągnie się za nim mroczna przeszłość. Sam przyznał, że cztery jego ex zmarły, a o śmierć jednej z nich był podejrzany.

Jan Śpiewiak, warszawski aktywista na swoim Facebooku skrytykował stację TTV, że promuje kryminalistów. Przypomniał wszystkim, za co siedziała Dagmara Kaźmierska:

Jest taki program w stacji należącej do TVN – TTV Królowe Życia. Prowadzi go burdelmama, która odbyła wyrok więzienia za stręczycielstwo i handel ludźmi. W jej burdelu handlowano kobietami za 5000 euro. Jak sama pisze, pobyt w więzieniu otworzył jej drogę do kariery w telewizji – przypomina.

„Królowa życia” pokazała nowego partnera. Fani nie mają wątpliwości, że jest podobny do Jacka (WIDEO)

Zwraca uwagę, że teraz w programie pojawił się nowy bohater Mega Kot, który także ma za sobą szemraną przeszłość i otacza się dość nieciekawymi ludźmi:

W programie niedawno pojawił się niejaki Mega Kot. To szczeciński deweloper. Pojawił się jako persona medialna jako kolega Lorda Kruszwila znanego pato youtubera. Jest nazywany nawet jego „ojcem”. Jego inny współpracownik ma zarzuty za znęcanie się nad niepełnosprawnym. Czemu 51-latek bawi się z nastolatkami? Być może po to, żeby mieć łatwy do nich dostęp – zastanawia się Śpiewak.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez megakot (@megakot.pl)

Opisuje, że Mega Kot w Internecie chwali się zażywaniem twardych narkotyków i romansami z “małolatkami”, a z jedną z nich związał się już w wieku 15 lat:

W popularnych nagraniach na YouTube chwali się tym, że nazwał świnię imieniem po byłej dziewczynie, która popełniła samobójstwo. Tych dziewczyn, które umierały tragicznie w młodym wieku po związkach z nim było aż cztery. Z tego co udało nam się ustalić wszystkie przed śmiercią miały poważny problem z narkotykami. Jak sam Mega Kot przyznał, policja sama podejrzewała go o zabójstwo jednej z nich – pisze aktywista.

Przyznaje, że jest przerażony tym, jakie treści promują social media i telewizja i zauważa, że żyjemy w świecie odwróconych wartości.

YouTube, Instagram i TVN zarabiają ogromne pieniądze na promowaniu zła. Nieustająco przesuwają granice tego co akceptowalne. Ci ludzie niszczą innym życie. Pokazują, że kobiety to tylko przedmioty. Że każde świństwo można spieniężyć. Że liczy się tylko kasa. Powiedzmy temu stop. Zachęcam do pisania mejli do TVN, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, zgłaszania tych treści na Instagramie i YouTube. Ten program i te profile powinny zniknąć z przestrzeni publicznej – uważa Śpiewak.

Stacja TTV jednak zrozumiała, że popełniła błąd zatrudniając do programu Arka Kocika. Jak dowiedział się „Pudelek”, władze stacji zdecydowały się usunąć Mega Kota z obsady. Prawdopodobnie obawiają się zbyt czarnego PR.

Myślicie, że to dobry pomysł? Czy może chcieliście ujrzeć w programie Mega Kota?

Rodzina Izy Macudzińskiej z „Królowych życia” się powiększy!

Rafał Grabias zapowiada pozew sądowy dla Dagmary Kaźmierskiej.

"Królowe życia" - Iza kiedyś i dziś

Iza z „Królowych życia”/fot. mat prasowe/Intagram/justuniquebyisabel