Menedżer ujawnia przyczynę wypadku Sylwii Peretti!
"Badania potwierdziły brak alkoholu i jakichkolwiek innych substancji we krwi" - przekazano.
Kilka dni temu Sylwia Peretti, gwiazda „Królowych życia” miała wypadek samochodowy. Jak przekazał Pudelek, jej samochód miał wypaść z drogi i „skosić kilka drzew”. Informację potwierdził menedżer gwiazdy i przekazał, że Peretti przechodzi szereg specjalistycznych badań. Informację potwierdziła również policja, podkreślając, że celebrytka była trzeźwa:
Kobieta jadąca mercedesem zjechała z drogi. Jechała sama, była trzeźwa. Nie odniosła poważnych obrażeń w związku z powyższym zdarzeniem. Nie był to wypadek, tylko zdarzenie drogowe — przekazał Plejadzie podkomisarz Dawid Wietrzyk z KPP Myślenice.
Jednocześnie w sieci pojawiło się wiele spekulacji i teorii wokół wypadku Sylwii. Część osób podejrzewało nawet próbę samobójczą ze względu na zły stan psychiczny celebrytki od momentu śmierci jej ukochanego syna Patryka w 2023 roku.
Sylwia Peretti miała wypadek! Wiadomo, co dzieje się teraz z celebrytką!
Menedżer Sylwii Peretti zabrał głos. W oświadczeniu mówi o przyczynie kolizji
Teraz menedżer Sylwii przerwał milczenie i postanowił zabrać w tej sprawie głos. W przesłanym do redakcji Pudelka oświadczeniu zwrócił się do internautów snujących teorie spiskowe i ujawnił przyczynę kolizji:
Naprawdę ostatnią rzeczą, jakiej Sylwii teraz potrzeba, to szum medialny. Aby uciąć bezsensowną falę domysłów, spekulacji i fałszywych oskarżeń, informuję, że wypadnięcie pojazdu z drogi nastąpiło wskutek utraty przytomności. Auto jechało z prawidłową prędkością, zjechało z drogi, przejechało przez rów i zatrzymało się na drzewach.
Następnie poinformował, że Peretti trafiła do szpitala, gdzie przechodzi szereg badań mających na celu ustalenie powodu, dla którego straciła przytomność:
Po dotarciu służb na miejsce Sylwia została przewieziona karetką do szpitala. Badania potwierdziły brak alkoholu i jakichkolwiek innych substancji we krwi. Trwające szczegółowe badania mają na celu ustalenie powodów utraty przytomności u Sylwii.
Na koniec menedżer Sylwii zaapelował, by internauci wstrzymali się ze snuciem teorii i oskarżeń pod adresem jego klientki:
Jeżeli nie możecie wesprzeć nawet dobrym słowem, po prostu nie krzywdźcie, snując fale domysłów i fałszywych oskarżeń.