Gwiazdy rzadko przyznają się do swoich chorób, a do wizyt u psychologa tym bardziej. Odważna jakiś czas temu okazała się Jennifer Lawrence, która wyznała, że jako dziecko cierpiała na lęk społeczny i chodziła na wizyty do psychiatry. Teraz publicznie roztrząsane są problemy Natalii Siwiec.

Okazuje się, że rodzice modelki podejrzewają ją o pewien nałóg – ich zdaniem Natalia nie może przestać kupować nowych ubrań i dodatków. Dlatego postanowili wysłać ją na terapię:

– Rodzice wysłali mnie na jakąś terapię. Mam jakiś zakupoholizm, czy coś takiego. Dzisiaj, kurczę, kobieta próbowała mi wmówić, że ja mam – mówi Siwiec w rozmowie z przyjaciółką.

Myślicie, że w domysłach rodziców jest ziarnko prawdy? A może w najbliższym odcinku Enjoy the view okaże się, że gwiazda jest jednak zdrowa. Jak obstawiacie?

&nbsp