Nick Cannon ujawnia, czy jego 11 dzieci spędza czas razem

Nick Cannon zdradza kulisy swojego życia jako ojciec 11 dzieci. Promując swój nowy program „The Daily Cannon”, który zadebiutuje na Amp w tym miesiącu, 42-letnia gwiazda ujawniła nieco szczegółów na temat radzenia sobie z ojcostwem oraz czy jego 11 dzieci, którymi dzieli się z sześcioma różnymi kobietami, spędza czas razem.

Nick Cannon gotowy na kolejne dziecko! Tym razem chce mieć je z Taylor Swift…

Nick Cannon ujawnia, czy jego 11 dzieci spędza czas razem

Nick powiedział dla magazynu People, że lepiej działa dla niego, aby spędzać czas indywidualnie z każdym z dzieci, zamiast gromadzić ich wszystkich razem. Dodał również, że jego wszystkie 11 dzieci spotyka się „kiedy jest to konieczne”, ale uważa, że „jedyną osobą, która skorzystałaby z tego, aby wszyscy byli razem w jednym miejscu, jestem ja”.

Uważam, że wartościowe doświadczenia polegają na tym, że mogę dać każdemu z nich własne, indywidualne doświadczenia – wyjaśnił Nick. Ja naprawdę lubię wejść w ich świat. Chodzić na mecze, czy spędzać z nimi czas na święta. Nie mam problemu z przemieszczaniem się między nimi.

Mariah Carey pochwaliła się swoją 11-letnią córką Monroe. Jakie podobne!

Nick dzieli się 11-letnimi bliźniakami, córką Monroe i synem Moroccan z byłą żoną Mariah Carey. Ma również synów Goldena, 6 i Rise’a, 6 miesięcy oraz córkę Powerful Queen, 2 z Brittany Bell.

Z Abby De La Rosa, ma bliźniaków Ziona i Zilliona, którzy mają 21 miesięcy, oraz córkę Beautiful, 4 miesiące. Z Bre Tiesi dzieli się synem Legendary, 8 miesięcy, a z LaNishą Cole córką Onyx, 5 miesięcy.

Nick i Alyssa Scott mają dwoje dzieci – syna Zen, który niestety zmarł w wieku 5 miesięcy w grudniu 2021 roku z powodu raka mózgu oraz córkę Halo, 3 miesiące.

Córka cała mama, syn wykapany tata (ZDJĘCIA)

Chociaż dzieci są jeszcze małe, Nick uważa, że będą spędzać więcej czasu razem, gdy trochę podrosną.

Myślę, że gdy wszyscy dorosną, a ja zwolnię trochę, na pewno zaczną przyjeżdżać do mnie w jednym miejscu – powiedział Nick.

Uważam, że teraz to działa o wiele lepiej – dodał. Bo wszyscy są zajęci, nie tylko ja. Działa to, żeby poświęcić czas i pokazać wartość bycia z nimi, a nie zmuszać nikogo, aby przyjeżdżał do mnie.

Dobry układ?