Nicole Kidman nie potrafi grać
Zlodowaciała, wypełniona botoksem resztka aktorki.
/ 26.11.2008 /
Była piękność o twarzy kalafiora, Nicole Kidman, nie zebrała pochlebnych opinii za swój najnowszy film Australia.
Jeden krytyk napisał:
– Nie potrafi grać. Zamiast tego snuje się po filmach jak porcelanowa lala, wyglądając na zamrożoną, kruchą i bezbarwną, patrząc się do kamery tymi swoimi patrz-jaka-jestem-interesująca, niebieskimi oczami.
Recenzja osobliwa, ale chyba coś w tym jest. Jak można być dobrą aktorką, kiedy pół mimiki zabrały zastrzyki botoksu? Mistrzostwo to grać spojrzeniem, ale to chyba nie specjalność Kidman.
 
![\"Nicole](\"img/d/619_1.jpg\" "\\"Nicole")
gość | 18 lipca 2012
MOŻE JUŻ NIEDŁUGO JEJ WSZYSTKO POWRÓCI DO NORMY I NIE BEDZIE DAWAŁA ZA DUŻO KWASU
8kika9 | 15 grudnia 2008
sypei sie it yly……..
gość | 26 listopada 2008
Judi Dench-super gra, zwłaszcza twarzą….ta aktorka to ma odbicie zycia na twarzy (czt,zmarszczki)- te linie mówią jak przezywamy nasz czas na ziemi………….
Rembrandt -cudownie opiewał mijający czas w szeregu (auto)portreatow….
i to jest sztuka.
gość | 26 listopada 2008
gość, 26-11-08, 16:00 napisał(a):
gość, 26-11-08, 13:01 napisał(a):
botoks nie zamraza twarzy…
przez pare dni po zastrzyku twarz moze byc troche napieta i napuchnieta, ale potem wszystko wraca do normy.
przestance powtarzac te bzdury.
a kidman grac potrafi, udowodnila to juz duzo, duzo razy.
Botox to trucizna, która paralizuje i dlatego „zamraża\” twarz. Doucz się kotek.
kotek jak ktos ma uprawnienia do aplikowania botoksu to juz chyba nie musi sie duzo douczac…
botox to jad kielbasiany. czyli trucizna.
ale nie zamraza twarzy.
zdarzaly sie wypadki, gdzie dawka byla za duza badz zbyt czesto powtarzana, i efektem bylo porazenie nerwow, czyli wplyw na mimike twarzy.
ale z czyms takim sie szlo do szpitala a nie na czerwony dywan.
ogolnie dobrze podany botox powoduje wypchanie zmarszczek i efekt naciagnietej gladkiej cery – ale nie maski blokujacej mimike.
natomiast efekt ograniczenia mimiki mozna osiagnac dzieki innym zabiegom, np. liftingowi.
gość | 26 listopada 2008
ohydne włosy,a w ogóle lepiej by dziś wyglądała,gdyby nic nie robiła z twarzą