Kamil Durczok (51 l.) nie zostanie w areszcie – zadecydował dziś sąd w Piotrkowie Trybunalskim. Dziennikarzowi groził areszt po tym, jak w miniony piątek spowodował kolizję na autostradzie. Durczok był kompletnie pijany – miał w wydychanym powietrzu 2,6 promila alkoholu.

Dziennikarz przeprosił za swój występek:

Mam pełną świadomość, że to, co się wydarzyło, jest karygodne. Pozostaje mi przeprosić widzów, internautów, ale przede wszystkim moich najbliższych, którzy zostali narażeni na infamię, cierpienie, na które nie zasłużyli – powiedział Durczok.

Julia Oleś pokazała fotkę z sylwestra z Kamilem Durczokiem – wrócili do siebie?

Teraz dziennikarza czeka proces. W niedzielę po przesłuchaniu na komendzie policji postawiono mu dwa zarzuty. Durczok poinformował, że przyznał się do kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.

scena z: Kamil Durczok, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

scena z: Kamil Durczok, SK:, , fot. Baranowski Michał/AKPA

scena z: Kamil Durczok, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

scena z: Kamil Durczok, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA