Kamil Durczok (51 l.) pod koniec lipca zeszłego roku spowodował wypadek samochodowy na autostradzie A1 w pobliżu Piotrkowa Ttybunalskiego. Był wtedy pod wpływem alkoholu. Stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w pachołki rozdzielające pasy ruchu. Wczoraj Durczok publicznie przyznał się do swojej choroby.

Wszyscy pytają, KIM JEST 20-letnia kobieta, z którą jechał pijany Kamil Durczok

Kamil Durczok o swoim alkoholizmie

Dziennikarz opublikował kilka wpisów na swoim profilu na Twitterze.

Wróciłem. Polityka trzymania mordy na kłódkę, tylko dlatego, że ktoś w prokuraturze, wysoko, w samej Warszawie, może mi utrudnić życie, to durna polityka. Dzień dobry Kochani. Dostaniecie to, co jestem Wam winien. Dostaniecie prawdę. Dzięki, że jesteście.

Przyznał, że od 4 miesięcy jest trzeźwy.

Tak. Z tego nigdy się nie wytłumaczę. Choroba alkoholowa to potwór. Atakuje, kiedy uważamy się za wszechsilnych. I pokazuje, że nie ma mocnych. Jestem alkoholikiem. Nie piję 4 miesiąc.

Napisał też o wypadku.

Byłem nawalony jak świnia. Dopiero wtedy uświadomiłem sobie, czym jestem z choroba alkoholowa. Bogu dzięki, nikogo nie zabiłem. Ja z tą traumą będę żył do końca. A Ty, Moralny Wzorcu, spójrz we własny życiorys. Warto.

Najnowsze informacje w sprawie Kamila Durczoka. Dziennikarz nie trafi do aresztu!

Kamil Durczok zarzuty w sprawie podrobienie podpisu

Dziennikarz podejrzewany jest o wyłudzenie kredytu na kwotę 3 mln złotych. Oskarżono go o podrobienie weksla oraz podpisu byłej żony. 10 lat temu miał złożyć dokumenty w banku, poręczające wzięcie kredytu na zakup domu w Szczyrku. Marianna Dufek dowiedziała się o tym, dopiero gdy dostała wezwanie od banku, by wykupić weksel od poręczyciela. Kobieta sprzeciwiła się temu, jakoby kiedykolwiek miała podpisywać takie dokumenty i zawiadomiła prokuraturę.

Zapewniam jednak, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana niż jej medialny przekaz. Przede wszystkim pokazuje, jak bardzo zawieść może bank, instytucja, w której pokłada się zaufanie, jak zawodzą procedury oraz ludzie, którzy w nim pracują. Wierzę, że na całą prawdę przyjdzie w końcu czas. Podobnie jak na pociągnięcie do odpowiedzialności banku i pracujących w nim ludzi, którzy powinny wiedzieć, do czego doprowadziła ich chciwość, zachłanność i nieetyczne działania – odniósł się do tego dziennikarz.

scena z: Kamil Durczok, SK:, , fot. Baranowski Michał/AKPA

scena z: Kamil Durczok, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA

scena z: Kamil Durczok, SK:, , fot. Kurnikowski/AKPA