U Pameli Anderson niewesoło. Zupełnie jak w przypadku budżetów wielu państw – długi gwiazdy urosły ponad miarę, a celebrytka nie ma ich z czego spłacać. Wierzyciele wytaczają jej procesy, mowa jest o ponad milionie dolarów długu.

Anderson zadłużyła się głównie na potrzeby kosztownego remontu posiadłości w Malibu. Kilkunastu podwykonawców robót ciągle czeka na wypłaty należności. Wielu skierowało sprawy do sądu.

Sama Pamela robi co może, by wybrnąć z patowej sytuacji. W minionym sezonie była gwiazda Słonecznego patrolu wzięła udział w Dancing with the Stars, pojawiła się też w reality show Big Brother. Co więcej – zainkasowała honorarium za udział w… bułgarskim Wielkim Bracie, plotkuje się, że będzie także występować w brytyjskim Dancing on Ice.

Póki co celebrytka pojawia się na mniejszych imprezach – na pewno i za to dostaje jakieś pieniądze.

Jej ostatnie wystąpienie było związane z próbą bicia rekordu Guinessa przez Jesusa Villę, który na specjalnych protezach zamierza przebyć drogę z Las Vegas do Los Angeles.

Na fotkach Pamela nie wygląda na zmartwioną widmem bankructwa. Zobaczcie.

Nie wygląda na zmartwioną ponad milionowym długiem (FOTO)

Nie wygląda na zmartwioną ponad milionowym długiem (FOTO)

Nie wygląda na zmartwioną ponad milionowym długiem (FOTO)

Nie wygląda na zmartwioną ponad milionowym długiem (FOTO)

Nie wygląda na zmartwioną ponad milionowym długiem (FOTO)

Nie wygląda na zmartwioną ponad milionowym długiem (FOTO)

Nie wygląda na zmartwioną ponad milionowym długiem (FOTO)

Nie wygląda na zmartwioną ponad milionowym długiem (FOTO)

Fot. © Fame/Flynet