Natasza Urbańska dostała chyba wraz z zajściem w ciążę energetycznego kopa. Mimo odmiennego stanu nie rezygnuje z kariery – pisze Na żywo.

Najpierw był wyjazd do Francji na plan zdjęciowy programu Fort Boyard (gdzie wspierał ją Janusz Józefowicz). Teraz ma kolejny pomysł i chce go szybko zrealizować.

Lada dzień wchodzę do studia i będę nagrywać przebój na lato. Chcę się też skupić na doborze materiału na płytę – mówi tancerka gazecie.

I choć Natasza powinna częściej kontrolować upływający czas (w tym momencie lepszy byłby chyba przebój na jesień), to miło popatrzeć na tak energiczną kobietę. Ciekawe, co jeszcze zafunduje nam gwiazdka, nim upłynie dziewięć miesięcy.