Ostatnio cały świat dowiedział się o polskim fotografie Kevinie Ostajewskim, a stało się to po ślubie Britney Spears. Księżniczka pop’u wybrała go jako jedynego fotografa podczas ceremonii. Natomiast to nie jedyny sukces Kevina! Może pochwalić się współpracami m.in. z Jennifer Lopez, Billie Eilish, czy Paris Hilton i Kim Kardashian.

Kim Kardashian i Pete Davidson ROZSTALI SIĘ po 9 miesiącach związku!

Kim jest Kevin Ostajewski?

Teraz w rozmowie z Wiktorem Krajewski dla „Wprost” opowiedział o kulisach swojej pracy w mieście aniołów. Przyznanej, że teraz spełnia swój amerykański sen, ale podkreśla, że początki były bardzo ciężkie.

Kevin Ostajewski urodził się w Stanach Zjednoczonych, w wieku 10 lat wyjechał z rodzicami do Polski: „Było to dla mnie ciężkie doświadczenie, ponieważ nie znałem języka polskiego. Podobna sytuacja miała miejsce, gdy po raz kolejny spakowaliśmy nasze walizki i wróciliśmy całą rodziną do Stanów”. Miał wtedy 17 lat.

Polak na początku zajął się filmem. Kupił kamerę, sprzęt, na który było go stać i metodą prób i błędów szkolił się w tej dziedzinie. Nigdy jednak nie poszedł do profesjonalnej szkoły. Jak więc zaczęły się pierwsze zlecenia dla gwiazd?

Napisałem do bardzo wielu osób na Instagramie z propozycją, że może fajnie byłoby, gdybyśmy mogli razem pracować. Pisanie z propozycjami jest czasochłonne i momentami bezowocne (…) Sam dużo zawdzięczam mistrzyni fitnessu, Ashley Kaltwasser. Bardzo dużo jej zawdzięczam. W sumie nie wiem, jakby to wszystko potoczyło się bez niej. Gdy przyjeżdżałem do Kalifornii z Chicago, zawsze chętnie gościła mnie w swoim domu. Zaangażowała mnie, podróżowałem z nią po kraju, robiąc jej filmy i zdjęcia. Nasza przygoda trwała dziewięć miesięcy. W tracie tego czasu starałem się nawiązać jak najwięcej kontaktów w branży – opowiada.

Aż nagle jeden z fotografów nie mógł przyjąć zlecenia i poprosił go o zastąpienie…

Nie mógł mi na początku powiedzieć, o kogo chodzi, wiedziałem jedynie tyle, że jest to ktoś bardzo znany. Często tak się dzieje, że dostaję zlecenie, ale nie wiem, z kim będę pracować. Jak zabawa w ciuciubabkę. Tak właśnie jechałem na zdjęcia z Billie Eilish. Rozumiem, że są to względy bezpieczeństwa i całkowicie akceptuję, że jadę czasem w nieznane. Ale wracając do poprzedniej historii… Dostałem adres, pod którym miałem się stawić. Dopiero na miejscu okazało się, że mam fotografować Paris Hilton – mówi Kevin.

Wspomina, że początki pracy z Paris Hilton nie należały do łatwych, bo poczucie zaufania u niej nie pojawia się od samego „cześć”.

Na to trzeba zasłużyć. Niebawem minie pięć lat, odkąd pracujemy razem, więc śmiało powiem, że czasem rozumiemy się bez słów. Nasz kontakt na samym początku był zdawkowy i zaskoczyła mnie, gdy po wykonaniu pracy powiedziała, żebym zjawił się u niej kolejnego dnia – mówi Kevin.

Ujawnia, że na weselu Paris Hilton był specjalny radar, który namierzał drony od paparazzich i w sumie namierzyli dwadzieścia cztery drony. Kevin Ostajewski po ceremonii wybrał się z celebrytką i jej świeżo upieczonym mężem w podróż poślubną:

Towarzyszyłem jej przez siedem tygodni w podróży poślubnej. Wesele trwało trzy dni i zaraz po zakończeniu zabawy ona, jej mąż i ja wyruszyliśmy w świat. Było to ciekawe doświadczenie, bo towarzyszyłem im w ważnym momencie ich życia. Niezwykle intymnym. Moim zadaniem było to, żeby nie czuli się skrępowaniu. Chyba mi się udało. Paris jest bardzo ciekawą osobą, ponieważ w przeciwieństwie do wielu gwiazd ona nie lubi, gdy towarzyszą jej ochroniarze. Paris jest bardzo ciekawą osobą, ponieważ w przeciwieństwie do wielu gwiazd ona nie lubi, gdy towarzyszą jej ochroniarze – ujawnia.

Oto powód, dla którego BRAT Britney Spears nie przyszedł na jej ślub

Jak udało mu się zostać jedynym fotografem na ślubie Britney Spears? Okazuje się, że to mąż piosenkarki przyszedł do niego z propozycją:

Kilkanaście tygodni przed ślubem jej przyszły mąż Sam Ashagari powiedział, że będę robić zdjęcia, ale dopóki nie pojawiłem się na ślubie, nie miałem stuprocentowej pewności, że tak właśnie się stanie. W życiu ludzi z pierwszych stron gazet wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie i mimo że coś mieliśmy wcześniej ustalone, mogło się to zmienić. Obietnice czasem są bez pokrycia. Byłem w szoku, gdy okazało się, że jestem jedynym fotografem, któremu dano szansę sfotografować ich, gdy przyrzekali sobie miłość do grobowej deski. Zapytałem, czy mogę mieć kogoś do pomocy. Zgodzili się, ale prześwietlili mojego pomocnika na wszystkie możliwe sposoby. Stresowałem się bardzo, bo chciałem stanąć na wysokości zadania – opowiada Kevin.

Zdradził, że na ślubie Britney zjawił się jej były mąż, przedostał się od tyłu, a ochronie nie udało się go opanować.

Następnie prowadzący wywiad Wiktor Krajewski proponuje Kevinowi, żeby namówił ją na bardziej profesjonalne filmy na Instagramie. Co na to Kevin?

Zrobiłem jej dużo filmów i zdjęć… Ona uwielbia komórkę. Zawsze musi mieć kontrolę nad tym, co nagrywam w danym momencie. Każda gwiazda ma swoje przyzwyczajenia. Britney lubi bardzo proste zdjęcia, bez udziwnień. Moje zdjęcia z jej wesela pojawiły się wszędzie. Będę jej dziękować do końca życia, bo otworzyła mi bardzo wiele drzwi (…) – zauważa Kevin.

Paris Hilton wyglądała oszałamiająco! Pokazała zdjęcia z ceremonii

Zdradza też, że jego każda współpraca z gwiazdą obwarowana jest klauzulą poufności z karami finansowymi:

Do domu Kim Kardashian mogę dostać się przechodząc przez cały szpaler ochroniarzy, którzy wszystko pieczołowicie sprawdzają. Nie mogę zrobić nawet jednego kroku na jej posesji, zanim nie podpiszę NDA (klauzula poufności – red.). Ja to rozumiem. Gwiazdy chcą czuć się bezpiecznie – ocenia.