Olek Sikora to jedno ze wschodzących nazwisk na polskiej scenie telewizyjnej i rozrywkowej. Młody prezenter i dziennikarz, który prowadził m.in. „Pytanie na śniadanie”, był znany przede wszystkim z dynamicznej osobowości i profesjonalnego podejścia do pracy. Szybko więc zyskał sympatię widzów i uznanie w branży. Teraz możemy go oglądać w nowym programie śniadaniowym „Halo, tu Polsat”, gdzie opowiada o sekcji związanej z show-biznesem.

Olek Sikora przerywa milczenie po zwolnieniu z PnŚ: „Nadal jestem pracownikiem TVP”

Olek Sikora opowiada o współpracy z Polsatem

W rozmowie z Kozaczkiem prezenter wyznał, że jest mu „bardzo dobrze” w Polsacie. „Pierwsze koty za płoty” — zaczął.

Program „Halo, tu Polsat” to materia, która jest mi bardzo dobrze znana przez to, że przez minione lata byłem związany i to bardzo mocno, z programem porannym. Więc czuję się… choć nie lubię tego określenia, bo ono jest dla mnie zawsze jakieś takie nazbyt patetyczne, takie trochę rzewne, ale czuję się jak w domu — zdradził.

Dziennikarz wyjaśnił, że w studiu panuje dobra atmosfera „za sprawą ludzi, którzy tworzą tę domową atmosferę”. „Tak bardzo mnie tu fajnie przyjęli, tak po kumpelsku, tak po koleżeńsku, tak po prostu po ludzku, że nigdy sobie tego nie zapomnę” — dodał.

Aleksander Sikora ma już za sobą debiut w Polsacie. Jak ocenia go gwiazda stacji?

Prezenter zdradził również, jak dostał pracę w programie „Halo, tu Polsat”. Okazało się, że zadzwoniła do niego producentka programu z propozycją spotkania. Castingu takiego nie było, po prostu spotkaliśmy się, porozmawialiśmy […] jak zaopatrujemy się na naszą współpracę. Dogadaliśmy się, podobają nam się plany, które mamy na przyszłość związane z programem” — wyjaśnił.

Olek Sikora wspomina pożegnanie z TVP

Prezenter miał krótką przerwę od telewizji po zakończeniu współpracy z TVP, ale wyznał, że ten czas był dla niego potrzebny. „Ja potrzebowałem przerwy i nie miałem w ogóle świadomości, jak bardzo potrzebowałem tej chwili oddechu” — wyjaśnił.

Zostałem do tej chwili oddechu, delikatnie mówiąc, trochę przymuszony. Natomiast to, co najważniejsze, uświadomiłem sobie, że trzeba wcisnąć ten hamulec zawodowy — dodał.

Aleksander Sikora zarabiał w TVP 60 tysięcy miesięcznie? Prezenter odniósł się do tych doniesień!

Olek Sikora zdradził, że jak przeżył swoje pożegnanie z Telewizją Polską: „Wiesz, to były pierwsze 3 dni, które musiałem spędzić w tak zwanej żałobie. Po prostu przywiązałem się do ludzi, z którymi pracowałem, bardzo. Do dziś mam z nimi świetny kontakt, więc nic tak złego, jednak jeśli chodzi o taki wymiar towarzyski, się nie wydarzyło”.

Natomiast później doszedłem do wniosku, że kompletnie nie mam powodów do zmartwień, bo jestem zdrowy, chce mi się, wiedziałem, że po każdej burzy przychodzi słońce. W tym przypadku dosłownie i w przenośni to słońce się pojawiło na horyzoncie. Więc to nie był jakiś długi smutek — wręcz przeciwnie. Teraz po prostu czuję, że jestem w najlepszym położeniu, w jakim mógłbym się tylko znaleźć — wyjaśnił.

Cały wywiad możecie obejrzeć poniżej: 

pasek