/ 21.11.2014 /
Zwycięstwo Pauliny Papierskiej w 1. edycji Top model było przez długi czas szeroko komentowane przez widzów programu. Wielu uważało, że okrzyknięta top modelką nie powinna była wygrać rywalizacji. Jej słaby angielski miał być przeszkodą w karierze za granicą.
Papierska znalazła jednak w modelingu miejsce dla siebie. Pozuje w sesjach i choć zniknęła z portali plotkarskich, ma się dobrze i chwali swoją pracę.
Jej ostatnia sesja to efekt współpracy modelki z marką bieliźniarską. Paulina pozuje w bieliźnie i kostiumach kąpielowych.
Na Instagramie modelki jej fanki pytają czy Paulina powiększyła biust.
To magia wkładek – odpowiada modelka.
Jak się Wam podoba?
gość | 23 listopada 2014
ona sie nie goli w miejscu intymnym-a fe!!!!
gość | 22 listopada 2014
Moim zdaniem jest za chuda do reklamowania bielizny i ma za mały biust. Gdyby przytyła ok.5 kg byłoby idealnie.[/quote]
Ma za maly biust,,tylek wciecie w talii biodra cialo jednym slowem przecietne,ale twarz piekna podoba mi sie
gość | 22 listopada 2014
Moim zdaniem jest za chuda do reklamowania bielizny i ma za mały biust. Gdyby przytyła ok.5 kg byłoby idealnie.
gość | 22 listopada 2014
Faktycznnie trochę jakby ‚przypakowała’, ale ma bardzo łądną figurę- właśnie do reklamowania bielizny. Życze jej powodzenia w modelllingu.
Z kolei nie rozumiem jak faworytką teraz w top model może być laska ze sztucznym biustem? Przecież taka może zostać jedynie drugą Krupą, a nie do końca o to chodzi…?
gość | 22 listopada 2014
hehe najlepsze jest w ttym wszystkim to ze masa kobiet nad takimi wysokimi,plaskimi i barczystymi dziewczynami sie rozplywa, ze jaka to jest super figura, bo modelki wlasnie tak wygladaja,moim zdaniem to jest bardzo meska sylwetka, nie ma to jak szczupla klepsydra[/quote]Nie tylko chude kobiety mają „męską” sylwetkę, grube bardzo często – też! Obejrzyjcie jakiś pokaz mody z udziałem modelek „plus size” – zadziwiająco mało jest waszych ukochanych klepsydr. Najwięcej tych modelek ma szczupłe nogi, płaski tyłek, średni biust i gigantyczną otyłość brzuszną przez którą wyglądają jak typowy Zenek – miłośnik piwa i golonki. Współczesne kobiety po prostu nie tyją już w biodrach i piersiach, tylko tak jak mężczyźni – w brzuchu. Stąd się właśnie biorą chudzielce bez bioder, albo większe babki z typową otyłością trzewną. Takie czasy (i takie jedzenie)…[/quote]No pewnie, że nie tylko chude. Nikt tak nie napisał. Przecież jak chuda np. kolumna przytyje 20 kg to nie pójdzie jej to w cycki i tyłek, a talia nie zrobi się sama. Dlatego najlepsza jest klepsydra. Może być chuda, a i tak ma duży biust i szersze biodra. Może też być gruba ale jak grubnie to przeważnie jej idzie i tak w cyce i biodra a brzuch zostaje mały.[/quote]Nienormalne wyznawczynie Kim K.zgadlam?