PRZEŁOMOWE wyznanie Brada Pitta. Jak zniszczył swoje małżeństwo?
To jest publiczne przyznanie się do winy.

Wydawało się, że ani Brad Pitt (53 l.), ani Angelina Jolie (42 l.) nie opowiedzą o szczegółach swojego rozstania w prasie. A jednak na taki krok zdecydował się aktor i nie tylko był brutalnie szczery, gdy przyznawał się do problemu z alkoholem, ale i bił się w pierś, gdy powstawała sesja. Dosłownie. Szczęściarzem, który opublikował wywiad ze szczerym Bradem był magazyn GQ.
Mogłem wypić Rosjaninowi jego własną wódkę pod stołem. Byłem w tym naprawdę dobry. Za dużo piłem. To się stało problemem. Od pół roku jestem trzeźwy. To słodko-gorzki czas, w którym odzyskałem czucie w palcach – mówi.
Gdy założyłem rodzinę, rzuciłem wszystko, prócz alkoholu. W zeszłym roku wszystko zaczęło się sypać. Picie zastąpiłem terapią. Pokochałem ją. Musiałem przejść przez dwóch terapeutów zanim znalazłem tego dobrego – kontynuuje.
Brad wspomina, że dzwonkiem był dla niego moment, w którym po awanturze w samolocie do jego domu przyjechała opieka społeczna. Aktor chwali również Angie, że poradziła sobie z wychowaniem dzieci.
Zobacz: Rozwód z Angeliną ZABIJA Brada Pitta?
Spodziewaliście się takiego wywiadu?