Ray J doprowadził Westa do szału swoim prezentem ślubnym
Co mógł podarować nowożeńcom były Kim?

Pamiętacie Raya J? To były chłopak przyszłej żony Kanye Westa, ten sam, który uwiecznił na video stosunek z Kim Kardashian.
Przypomnijmy, Kim i Ray J sporo zrobili na swoim porno. Taśma do dzisiaj sprzedaje się jak świeże bułeczki. Firma Vivid sprzedająca nagranie dorobiła się na nim już ponad 50 milionów dolarów. 60% z każdego sprzedanego filmu wędruje do Kim, dużo mniejsza część do Raya J.
W każdym razie, były kochanek Kim postanowił trochę podenerwować tego obecnego. Wyobraźcie sobie, że wysłał młodej parze w prezencie czek na 50 tysięcy dolarów. Dla nowożeńców to naprawdę pikuś. Chodzi o to, skąd te pieniądze. Ray J właśnie tyle zarobił przez ostatnie 4 miesiące na sprzedaży porno z Kim.
Wkurzylibyście się?

gość | 4 czerwca 2014
Piękna ale akurat ta pieknosc nie mysli:(
gość | 23 maja 2014
ona ma brzydka gebe brzydki kobyli zad i brzydkie krotkie nogi o co tu biega ze o niej pisza?
gość | 22 maja 2014
Kanye nie powinien się złościć. W końcu pewnie ma świadomość, że żeni się z kobietą, którą miał czy też mógłby mieć każdy. Kwestia ceny.
gość | 21 maja 2014
hahaha no i git
gość | 20 maja 2014
Tak naprawdę to nie wiadomo co jest bardziej obciachowe, że taśma w ogóle ujrzała światło dzienne czy to, że Kim przypomina kłodę, a nie seksownego kociaka jak to większość by sobie wyobrażała…. Niejedna gospodyni domowa ma więcej temperamentu w łóżkowych sprawach niż kardashianka.