Odkąd zaczęto wprowadzać pierwsze zmiany w Telewizji Polskiej, głosy ich zwolenników oraz przeciwników nie milkną. Podobnie jest zresztą w przypadku samego „Pytania na śniadanie”. Z tą jednak różnicą, że szala wydaje się przeważać na stronę niezadowolenia widzów z pożegnania się ze wszystkimi dotychczasowymi prowadzącymi śniadaniowy format. I choć oczywiście nie brakuje w sieci słów wsparcia dla nowych par gospodarzy, z pewnością nie jest łatwo mierzyć się z nieprzyjemnymi komentarzami. A przynajmniej tak nam się wydaje. Czy podobnego zdania jest Robert Stockinger? Dziennikarz zdradził, jak się czuje po głośnym transferze.

Była szefowa PnŚ o rewolucji w programie: „Nie jest to do końca fair”

Robert Stockinger mówi, jak czuje się w nowej roli

Robert Stockinger wraz z Joanną Górską dołączyli do zespołu prowadzących „Pytanie na śniadanie” pod koniec ubiegłego tygodnia. Dla obojga jest to szansa na rozwój i pokazanie się widzom z innej perspektywy. I choć mają za sobą dopiero kilka dni wspólnej pracy, w sieci już można przeczytać sporo nieprzyjemnych komentarzy na ich temat.

Kto zostanie partnerem Katarzyny Dowbor w „Pytaniu na śniadanie”? Padło konkretne nazwisko!

Oczywiście brak ciepłych słów ze strony części widzów może być związane z radykalnymi zmianami w śniadaniowym programie. Niemniej wydaje się, że brak stuprocentowego wsparcia od odbiorców TVP nie jest straszne synowi Tomasz Stockingera. Prezenter zdradził bowiem niedawno, jak czuje się w nowej roli.

Czuję się bardzo dobrze. Zostałem ciepło przyjęty przez zespół, który odczytuję jako profesjonalny, zaangażowany, w pełni skupiony na swojej pracy i kreatywny. Niesamowicie się cieszę, że dołączyłem do tych ludzi. Robię to, co chciałem robić i co w pewien sposób robiłem od wielu lat, ale w trochę innym miejscu. Czuję się świetnie i naprawdę jestem zadowolony – wyznał w rozmowie z serwisem tvp.pl.

Karolina Korwin Piotrowska ostro o odejściu Kurzopków z TVP: „Merytorycznie nie ma tam NIC”

Robert Stockinger, SK:, , fot. Podlewski/AKPA

Robert Stockinger, Karol Strasburger, SK:, , fot. Baranowski/AKPA