/ 19.03.2008 /
Przemysław Saleta nosi już obrączkę. Co prawda na palcu serdecznym lewej dłoni, ale zawsze. Teraz głośno przyznaje, że chce też kolejnego ślubu i dziecka.
Bokser powiedział Fakowi, że chce poślubić Ewę Wiertel i mieć z nią dziecko.
– Nieważne, czy będzie to dziewczynka czy chłopiec. Przecież każde dziecko to szczęście – przekonuje.
Sportowiec jest zakochany bez pamięci. Ukochana weszła już do rodziny na dobre – poznała byłe partnerki wybranka i, co ciekawe, ma z nimi świetny kontakt.
gość | 1 kwietnia 2008
panie saleta czy to w porządku budować karierę na nieszczęściu swojej córki ? jarek jachmowicz choć oddał wątrobę swojemu synowi nigdy o tym głośno nie mówił i nigdy tego nie wykorzystał. gdybyś oddał swoją nerkę komuś obcemu , to by było co innego , ale ty oddałeś własnej córce . jesteś żałosny
apologize | 23 marca 2008
no tak,tak jak on mówi tak musi być,w życiu bym nie wytrzymała z takim gościem,żeby mi dyktował co mam robić!
pokropce | 20 marca 2008
to niech sobie dziecko spłodzi i już…
8kika9 | 20 marca 2008
no nieźle ma w tej rodzinie:)
Bee-Milian | 20 marca 2008
Niech sie żeni…xD