Jak co roku będzie nas niedługo rozgrzewać temat krajowych eliminacji do Eurowizji. Grupa finalistów, spośród których będziemy wybierać naszego reprezentanta, została już wyselekcjonowana. I już budzi emocje.

Sara May napisała na swoim blogu o jednej z wokalistek, która ubiega się o przepustkę do konkursu. Chodzi o Annę Gogolę – dziewczynę znaną między innymi z Mam talent.

Ostatnio najczęściej ludzie pytają mnie o Annę Gogolę, uczestniczkę Mam talent. Dlaczego tak słaba piosenka „Ktoś taki jak ty\” awansowała do finału Eurowizji? Dlaczego osoba, która ma mocny i dobry głos nagrała disco-polo i taką „chujnię z grzybnią\”? Dlaczego z osoby robiącej wielkie wrażenie na publiczności podczas wykonań choćby hard rockowego utworu AC/DC przemieniła się w nieudolną Shazzę? Dlaczego nagle straciła osobowość, styl i charyzmę? – pisze Sara May. I odpowiada:

Nie można oceniać artystów po tym jak śpiewają covery, bo nie sztuką jest być imitatorem…Sztuką jest mieć własną wizję i wyobraźnię, której Gogoli ewidentnie brakuje. A głos to nie wszystko. To tylko narzędzie. Ty np. możesz mieć najlepsze farby na świecie i pędzel najwyższej jakości, ale jak nie masz nic do powiedzenia i masz pustkę w głowie – to nie stworzysz dzieła.

Sama Szczołek zgłosiła się w tym roku na szwajcarską listę kandydatów do Eurowizji. Poniżej możecie zobaczyć jej propozycję do konkursu.

\"\"

Anna Gogola i jej piosenka, z którą startuje w polskich eliminacjach do Eurowizji

Gogola w Mam talent

I wokalistka podczas finału WOŚP w Krakowie

Sara May, To the End