Pamiętacie seksowną blondynkę, Laurę Drzewicką? Kilka miesięcy temu pisaliśmy o tym, że bierze udział we włoskiej edycji Big
Brothera
. Polka opuściła dom Wielkiego Brata dość szybko, ale to nie koniec medialnych doniesień o tej pani.

Wczoraj portal gazeta.pl opisał kulisy afery dotyczącej włoskiego premiera Silvio Berlusconiego z Laurą w roli głównej.

W dzienniku Il Giornale ukazał się bowiem wywiad z Drzewicką, która stwierdziła, że nieprzychylny Berlusconiemu tygodnik L’Espresso proponował jej 50 tysięcy euro za to, że opowiedziałaby o rzekomym związku z politykiem.

Oskarżany o chęć manipulacji dziennik zaprzeczył tym rewelacjom. Ale sama Laura przyznała, że prowadziła z dziennikarzami \”grę\”. Ponoć sama mówiła, że miała
romans z premierem.

– Dziennikarze \”L\’Espresso\” byli w szale. Chcieli wiedzieć wszystko, po prostu wszystko o erotycznych upodobaniach prezesa rady ministrów – mówiła Drzewicka.

Ta pani wie, jak się dziś staje sławną. Choćby na pięć minut.