Skandal z reklamą PETA – nie pokazano jej na Super Bowl
Przekonuje Was?

PETA słynie z kontrowersyjnych kampanii reklamowych. Gwiazdy i celebryci chętnie przyłączają się do głośnych akcji, które nie dość, że propagują szlachetne w ich oczach tematy, to jeszcze pozwalają lansować się w blasku organizacji broniącej praw zwierząt.
Czytaj też: OMG! Khloe Kardashian opowiedziała o swojej sekstaśmie
Ostatnio o PETA trochę ucichło. Żadnych skandali, oblewania czerwoną farbą futer gwiazd, żadnych słów potępienia.
Cisza.
Przed burzą – bo to, co wydarzyło się parę dni temu, śmiało można nazwać kolejnym skandalem. PETA przygotowała bowiem reklamę, której telewizja nie zdecydowała się wyemitować w przerwie Super Bowl.
Spot jest prosty – pokazuje różnicę między seksem w sypialni „mięsożerców” i wegan. Ci pierwsi szybko kończą temat, partner wychodzi z pokoju, a jego koniec jest naprawdę tragiczny. Weganie kochają się długo i namiętnie, nie szczędząc widzom efektów specjalnych w postaci całej gamy odgłosów.
Czytaj też: 5 fantazji seksualnych, których nie powinnaś się wstydzić
Czy ten post przekona Was do zrezygnowania z jedzenia mięsa?
gość | 14 lutego 2016
jakie głosy rozsądku, jakie mądrości, a z anny lewanowskiej się śmiejecie, a na temat zdrowego trybu życia wie więcej niż wy! wege – kolejna moda
gość | 11 lutego 2016
Nie plujcie jadem. Każdy mądry wie, że najważniejsza jest zbilansowana dieta. Trzeba też wziąć pod uwagę, że dieta dobra dla jednego niekoniecznie będzie się sprawdzać u drugiej osoby.
gość | 10 lutego 2016
Mam wątpliwości czy osoby, które spotykasz to faktycznie wegetarianie/weganie. Sama jestem wege i nie mam zielonkawego odcienia skóry, badam się regularnie i mam bardzo dobre wyniki. Każdy może być wege, ale trzeba być też rozsądnym, pogłębiać wiedzę na dany temat i obserwować swój organizm, a także badać się/konsultować z lekarzem.
A co to tej reklamy to niestety peta się nie popisała i ogólnie nie popieram ich metod działania.[/quote]
ludzie to nie bydło roślinożerne,jeśli się do nich zaliczasz to jedz dalej kiełki i trawkę ,nikt mi nie powie że to jest zdrowe,człowiek pracujący cięzko fizycznie potrzebuje zjeść mięso żeby funkcjonować ,jeśli nie to prędzej czy póżniej padnie na przysłowiowy pysk ,znam to z własnego doświadczenia[/quote]
Jesteś debilem, który nie umie zbilansować diety, od mięsa padniesz niedługo rak serce lub wylew. I dobrze![/quote]
Jesteś zerem jeśli komuś tego życzysz. Puknij się w łeb. Już od tej zieleniny ci się w głowie porąbało.[/quote]
gość | 10 lutego 2016
Codziennie jesz mieso;)? A czy wiesz jak to wplywa na Twoj organizm? Jak ciezkostrawne jest mieso? Poza tym piszesz ze nie jestes bydlem roslinozernym, to idz do lasu i upoluj jakies mieso, skoro jestes drapieznikiem. Ale bez strzelby, pistoletu, noza. Zwierzeta takich rzeczy nie posiadaja, skoro juz porownujesz sie do zwierzecia. Idz i zabij.[/quote]
Mieso jest lekkostrawne, przeciez to bialko, z odrobina tluszczu. Jak smazysz je na smalcu to wtedy jest ciezkostrawne ale jak sie je piecze albo gotuje to bez przesady. Bigos bez miesa jest bardziej ciezkostrawny niz mieso, wiec nie wiem o czym tu dyskutowac. Nie kazdy sie opycha boczkiem aby generalizowac, ze kazdy rodzaj miesa jest ciezkostrawny. A mozna je jesc codziennie. Zgodnie z piramida zywienia mieso powinno sie jesc rzadziej niz inne skladniki, ale jak czlowiek je 5 posilkow dziennie i tylko na obiad zjada kawalek piersi z kurczaka, indyka czy cokolwiek innego, to zakladajac ze jest to 1/3 posilku jest to zgodne z piramida. Jak ktos na kazdy posilek zjada cos z szynka, miesem, przetworami miesnymi plus na obiad mieso, to wtedy jest to przesada.[/quote]ludzie są bardziej roslinozerni niż miesozerni, wystarczy spojrzeć na nasze uzębienie i brak, zębów które posiadają prawdziwi miesozercy!![/quote]
Brakuje nam też uzębienia i budowy przewodu pokarmowego typowego dla roślinożerców. Nie posiadamy też enzymów trawiących celulozę, jak roślinożercy.
gość | 10 lutego 2016
Codziennie jesz mieso;)? A czy wiesz jak to wplywa na Twoj organizm? Jak ciezkostrawne jest mieso? Poza tym piszesz ze nie jestes bydlem roslinozernym, to idz do lasu i upoluj jakies mieso, skoro jestes drapieznikiem. Ale bez strzelby, pistoletu, noza. Zwierzeta takich rzeczy nie posiadaja, skoro juz porownujesz sie do zwierzecia. Idz i zabij.[/quote]Mieso jest lekkostrawne, przeciez to bialko, z odrobina tluszczu. Jak smazysz je na smalcu to wtedy jest ciezkostrawne ale jak sie je piecze albo gotuje to bez przesady. Bigos bez miesa jest bardziej ciezkostrawny niz mieso, wiec nie wiem o czym tu dyskutowac. Nie kazdy sie opycha boczkiem aby generalizowac, ze kazdy rodzaj miesa jest ciezkostrawny. A mozna je jesc codziennie. Zgodnie z piramida zywienia mieso powinno sie jesc rzadziej niz inne skladniki, ale jak czlowiek je 5 posilkow dziennie i tylko na obiad zjada kawalek piersi z kurczaka, indyka czy cokolwiek innego, to zakladajac ze jest to 1/3 posilku jest to zgodne z piramida. Jak ktos na kazdy posilek zjada cos z szynka, miesem, przetworami miesnymi plus na obiad mieso, to wtedy jest to przesada.[/quote]ludzie są bardziej roslinozerni niż miesozerni, wystarczy spojrzeć na nasze uzębienie i brak, zębów które posiadają prawdziwi miesozercy!!