Syn Nayi Rivery wyznał, co jego mama powiedziała przed śmiercią – to ŁAMIE serce
Ujawniono kolejny raport z autopsji.
Naya Rivera, aktorka znana z serialu „Glee”, w lipcu utonęła na jeziorze Piru – pływała na łódce razem ze swoim synkiem Joseyem. Ujawniono nowy raport z sekcji zwłok, w którym wiadomo, jakie były jej ostatnie słowa.
Naya Rivera przed zaginięciem opublikowała fragment piosenki o TONĄCEJ MATCE
Ostatnie słowa Nayi Rivery przed śmiercią
Naya Rivera miała zaledwie 33 lata. Była mamą 4-letniego Joseya, który został odnaleziony przez żeglarza na łódce 8. lipca. Był sam. Jak ustalono, łódź zaczęła się kołysać, kobieta zdążyła wciągnąć syna na pokład, jednak sama już nie dała rady na nią wrócić.
Naya Rivera przed utonięciem URATOWAŁA swojego syna
Według najnowszych doniesień i słów chłopca, kiedy Josey był już na łódce, jego mama krzyknęła „pomocy” i znalazła się pod wodą. Już nie wypłynęła.
Raport ponownie potwierdził, że przyczyną śmierci Nayi Rivery było utonięcie, a na jeziorze wydarzył się nieszczęśliwy wypadek.
Były mąż wspomina Nayę Riverę. „WKURZAŁAŚ SIĘ”
Dwa tygodnie po tych zdarzeniach, były mąż aktorki, Ryan Dorsey, napisał na Instagramie poruszające słowa na jej temat.
To jest takie niesprawiedliwe, nie ma wystarczających słów, żeby opisać wyrwę, która została w naszych sercach. Nie mogę uwierzyć, że tak będzie teraz wyglądało życie. Nie wiem, czy kiedykolwiek w to uwierzę. Wczoraj wróciliśmy do pływania. Życie po prostu jest niesprawiedliwe. Jestem wdzięczny za nasz wspólny czas i naszą podróż, która dała nam najsłodszego i najmilszego chłopca, o którym moglibyśmy zamarzyć. Czasami wkurzałaś się, mówiąc „przestań kręcić snapy”. Cieszę się, że cię nie posłuchałem, bo teraz mam setki, a nawet tysiące snapów z tobą – napisał Ryan.