Szczere wyznanie Krystyny Jandy o odejściu na emeryturę: „Jestem osobą samotną”
"Tylko praca mnie nie nudzi" - wyznaje legendarna aktorka.
Krystyna Janda to jedna z najwybitniejszych polskich aktorek, właścicielka Teatru Polonia i OCH Teatru. Zadebiutowała na deskach Teatru Ateneum w inscenizacji „Ślubów panieńskich” Aleksandra Fredry. Z kolei jej debiutem filmowym była rola studentki szkoły filmowej w wielkim dziele Andrzeja Wajdy „Człowiek z marmuru”. Od tamtej pory Krystyna Janda zagrała w niezliczonej ilości filmów i spektakli, założyła Fundację Na Rzecz Kultury oraz wyreżyserowała kilka spektakli. Prywatnie była związana z dyrektorem Teatru Polskiego – Andrzejem Sewerynem, z którym doczekała córki Marii Seweryn. W 1981 roku wyszła za Edwarda Kłosińskiego, z którym ma dwóch synów: Adama i Jędrzeja. Krystyna Janda ma na swoim koncie ogromny dorobek artystyczny, a całe swoje życie poświęciła karierze. Choć dziś ma trójkę dorosłych już dzieci, macierzyństwo nie było jej życiowym priorytetem. I choć aktorka ma już 71-lat, wciąż pozostaje aktywna zawodowo.
Krystyna Janda gorzko o wychowywaniu swoich dzieci: „Nie chcieli się ze mną pokazywać”
Krystyna Janda o pracy i odejściu na emeryturę. Nie chce rezygnować z aktorstwa
Choć Krystyna Janda jest już w wieku emerytalnym nie w głowie jej zejście ze sceny. W rozmowie z „Panią” zdradziła, dlaczego wciąż chce grać i wyjaśniła, że nie chodzi o kwestie finansowe:
Uważam, że jestem za dobrą aktorką, żeby nie grać. Jestem w formie. Umiem opowiedzieć niektóre rzeczy tak, że to widza dotyka. Kiedy gram „Zapiski”, wydaje mi się, że byłoby żal, gdybym poszła na emeryturę. Oczywiście, ktoś mógłby mnie zastąpić, ale interpretacja różniłaby się od mojej. Chcę rozmawiać moimi rolami z ludźmi. Chcę ich uczyć empatii, wrażliwości na innych i na świat. (…) Żal by mi było z tego zrezygnować. Bo życie prywatne od jakiegoś czasu jest dla mnie mniej ważne niż teatr.
Dodatkowo aktorka przyznała, że w życiu prywatnym czuje się bardzo samotna i nie umie znaleźć sobie zajęcia. Jedynie praca daje jej energię i radość:
Ja sobie nie wyobrażam życia bez tego wszystkiego. Po drugie, jestem osobą samotną, mam bardzo dużo czasu. Wszystko inne mnie nudzi, szczerze mówiąc. Tylko praca mnie nie nudzi. Nie mogę spać, ale to nie jest ani czyjaś zasługa, ani moja zasługa. Ja w nocy czytam, jak się budzę. Ostatnio chodzę nawet w nocy na spacery. (…) Latem w piżamie, w czymś narzuconym wychodzę – wyjaśniła Krystyna Janda podczas rozmowy z Krzysztofem Zalewskim.