Tiger Woods, najlepiej opłacany sportowiec świata i doskonały golfista, miał wypadek samochodowy – czytamy na portalu sport.pl.

Z niewyjaśnionych przyczyn Woods zjechał z podjazdu do posiadłości, strącił hydrant i uderzył w drzewo rosnące na terenie sąsiedniej posesji. Musiał jechać mniej niż 33 mile na godzinę, bo poduszki powietrzne w jego aucie nie zostały wystrzelone.

Sportowiec trafił do szpitala w ciężkim stanie. Policja bada przyczyny wypadku. Jednocześnie zaprzeczono, jakoby Woods prowadził pod wpływem alkoholu. Według informacji telewizji CNN sportowiec został już wypuszczony ze szpitala.

Więcej o sportowcu przeczytacie tutaj.