To NIE JEST zdjęcie Marty Kaczyńskiej (FOTO)
Będzie metamorfoza na miarę Agnieszki Chylińskiej?
Odczucia fanów po przesłuchaniu nowej piosenki Renaty Przemyk (48 l.) są – mówiąc oględnie – zróżnicowane.
Jednym podoba się nowe (nowoczesne?) brzmienie wokalistki, która po kilku latach przerwy wraca z nową płytą Rzeźba dnia. Inni nie szczędzą gwieździe słów krytyki:
Renato! Dlaczego takie brzmienia? Akordeon już się znudził? Nie wiem, czy uda mi się przyswoić podobną aranżację… Będzie cięzko… Wszyscy idą teraz w kierunku electro… Nie wiem, czy w przypadku każdego artysty podobne innowacje są konieczne. Żeby płyta się lepiej sprzedawała?
– pyta rozczarowany fan na YouTube.
Rzeczywiście Przemyk brzmi trochę inaczej, niż dawniej. Przypomina się nam metamorfoza zarówno wizualna, jak i muzyczna Agnieszki Chylińskiej, która z hardcorowej rockmanki przemieniła się w dyskotekową „lalkę”. Wielu fanów pozostało przy niej, część się „wykruszyła”. Przypuszczalnie z Przemyk będzie podobnie.
Jeśli zaś chodzi o wizerunek, najnowsze zdjęcia piosenkarki, jaki posiadamy, zostały zrobione w tym roku w Opolu (to fotka w okularach). Na Facebooku pojawiło się też inne zdjęcie – Przemyk przypomina na nim do złudzenia… Martę Kaczyńską. Podobne rysy twarzy i fryzury… Zabawne, nigdy nie kojarzyliśmy tych obu pań;)
Czekając na nową płytę i teledysk do kawałka Kłamiesz, prezentujemy Wam sam utwór i kilka starszych piosenek.
Która wersja Renaty Przemyk jest Wam bliższa – z akordeonem czy flirtującej z electro?