To się nazywa wejście! Tom Cruise przywiózł się SAM na premierę „Top Gun” helikopterem
Widok spektakularny.

To się nazywa wejście! Tom Cruise na premierę nowego „Top Guna” przyleciał helikopterem, który sam pilotował! Aktor całkiem swobodnie wysiadł z helikoptera USS Midway i wszedł na czerwony dywan w San Diego w Kalifornii.
To nie ściema! Tom Cruise wisi do góry nogami na skrzydle samolotu
Tom Cruise na premierę nowego „Top Guna” przyleciał helikopterem
59-latek, który słynie z robienia własnych wyczynów kaskaderskich w filmach, w których gra, pojawił się na premierze z gwiazdami. Mial na sobie czarny smoking.
Po udanym lądowaniu Cruise uśmiechał się, machając do ogromnego tłumu zagorzałych fanów, którzy cierpliwie czekali 36 lat od oryginalnego filmu na sequel.
Kaskaderski Tom Cruise
Ojciec trójki dzieci pozował do zdjęć z Jennifer Connelly, Moniką Barbaro i Milesem Tellerem przed morzem kamer i reporterów obecnych na wielkim evencie.
Tom Cruise wylądował niechcący helikopterem u kogoś na podwórku
Oprócz gwiezdnej obsady nowych pilotów, schorowany Val Kilmer ponownie wcieli się w rolę Toma „Icemana” Kazansky’ego.

Tom Cruise Fot. MARIO ANZUONI / Reuters / Forum

Tom Cruise, Charles Parnell Fot. Xavier Collin/Image Press Agency / MEGA / The Mega Agency / Forum