Tomasz Sekielski miesiąc po operacji zmniejszenia żołądka. Schudł 30 kg! (ZDJĘCIA)
Tomasz Sekielski (45 l.), znany dziennikarz śledczy i autor głośnego filmu „Tylko nie mów nikomu”, miesiąc temu poddał się operacji zmniejszenia żołądka. Od lat zmagał się z otyłością – waga dochodziła do 180 kilogramów.
Trochę mnie nie było, ale wracam i to w nowej lepszej wersji bez 4/5 żołądka!!! 😱😱😱Tak, to nie żart. Już jakiś czas temu, po konsultacjach z lekarzami i badaniach, uznałem że nie ma odwrotu. Dlatego poddałem się operacji bariatrycznej. To wielki krok w mojej walce o zdrowie i życie – powiedział dokumentalista tuż po operacji.
Tomasz Sekielski po operacji zmniejszenia żołądka
Dzisiaj był gościem programu „Dzień dobry TVN”. Opowiedział o operacji i zdradził, ile już stracił na wadze!
Niepotrzebnie się obawiałem, głównie to był strach. Człowiek znajduje się w pewnym momencie w takiej sytuacji, że gdy człowiek ma coraz gorsze wyniki badań, że jest nadciśnienie tętnicze, że mogą się zacząć problemy z cukrem, to trzeba reagować – wytłumaczył decyzję o operacji.
Sekielski już miesiąc po operacji zrzucił 30 kg! Przyznaje, że na początku tempo utraty wagi jest bardzo szybkie, ale z czasem maleje.
Dlatego powoli zaczynam treningi. Wcześniej nie było mowy o bieganiu, nawet o spacerach. Mogłem trenować tylko na basenie – powiedział Tomasz.
Jednak nie ukrywa, że otyłość jest nadal dla niego zagrożeniem, bo schudł sporo, ale wciąż jeszcze ma dużo do zrzucenia.
Po konsultacji z lekarzami, uznaliśmy wspólnie, ze nie można już czekać, bo to może się źle dla mnie zakończyć. To był bardzo poważny zabieg – 4/5 żołądka usunięte. Teraz wrócę do ćwiczeń, czyli do tego co zacząłem w marcu – zapewnił dziennikarz.
Czasem jak jest taka duża nadwaga to nie ma już wyjście i trzeba operować. Ja się cieszę, że w porę zareagowałam i udało mi się schudnąć dzięki cateringowi dietetycznemu warszawski dzień od Pana Gesslera. Jakbym sama miała gotować to by mi się nigdy nie udało.
Bedzie z niego ciacho
Tomek powodzenia, o tych sprawach warto mowic, uswiadamiac ludzi. Zycze zdrowka, wytrwalosci i duzo usmiechu
Mega przystojny facet😍😍😍
Jako osoba z zaburzeniami odzywiania powiem, ze takie skoki wagi sa okropne. Chodze na silownie, jem zdrowo i restrykcyjnie, waze 56kg. W koncu mdleje, trafiam do szpitala bo okazuje sie, ze jednak 800 kcal dziennie to nie jest wystarczajaco. Moim zdaniem bylo. Tu zjadlam kilka orzechow, tam jogurt, tu troche suszonej zurawiny, wypilam kawe z mlekiem, zielona herbate, i wydawalo mi sie, ze to na pol dnia w sam raz. Wrocilam ze szpitala, chlopak kazal zjesc mi porzadny posilek i podsunal ciastka, gdzie nie jadlam slodyczy pol roku. Tak sie z tymi ciastkami zagalopowalam, ze dzis waze 89 kg. W miedzyczasie znowu chudlam, tylam, po 10-30 kg, kilka razy. I wcale te ciastka nie doprowadzaly mnie do ekstazy, to byla po prostu jakas ucieczka, albo nagroda (zalezalo of sytuacji). Gdy przestalam kupowac slodycze i nie bylo w domu doslownie nic do jedzenia, to opuchalm sie bulka tarta. To jest typowe kompulsywne jedzenie, a nie ze mniam mniam delektuje sie smakiem bo taki ze mnie smakosz. W miedzyczasie bralm na to leki (kursvja miesieczna 500 zl), zabily apetyt ale po ich odstawieniu waga zaczela isc w gore bo w brzuchu burczalo na cale osiedle. Z wiekiem coraz wolniej zrzuca sie ten balast. No ale coz, dzis zaczynam po prostu od nowa.
Problemy z waga potrafią wycienczyc człowieka psychicznie i fizycznie. Byłam zgrabna laska, potem rak tarczycy, teraz hormony, jem 500 kalorii dziennie, ruszam się a i tak tyje.
Pan Tomek ma bardzo ładną twarz. Jak już wróci do formy, będzie na szym oko zawiesić. Ale największym plusem tej operacji jest powót do zdrowia i sił. Powodzenia Panie Tomaszu!