Julia S. z „Hotelu Paradise” była wczoraj przesłuchiwana przez policję. Jak podaje „Warszawa w pigułce”, brała udział w pościgu samochodowym ulicami: Żwirki i Wigury, Wawelska i al. Niepodległości.

Julia S. z Hotelu Paradise

Wielki finał „Hotelu Paradise”. Znamy zwycięzców

Policja zatrzymała kierowcę mercedesa, czyli znajomego Julii do rutynowej kontroli. Po dmuchnięciu w alkomat rzucił się w pościg. Niestety zakończył się na betonowym przejściu podziemnym przy al. Niepodległości. Kierowca wtedy uciekł ze samochodu, ale policjantom udało się go dogonić. Okazało się, że znajomy Julii miał ponad promil alkoholu, a badanie na obecność narkotyków wykryło kokainę. Dodatkowo miał czynne zakazy prowadzenia pojazdów.

Managerka modelki i uczestniczki programu „Hotel Paradise” potwierdziła doniesienia. Natomiast zaznaczyła, że Julia nie wiedziała o zamiarach znajomego:

Julia jechała ze znajomym, kiedy ten zaczął uciekać, Julka kazała mu się zatrzymać i wysiadła z auta. Nie zamierzała w tym uczestniczyć„ – tłumaczy  dla „Warszawy w pigułce” managerka gwiazdy.

Link do zdjęć TUTAJ. 

Siostra fryzjera gwiazd w „Hotelu Paradise”. Już wcześniej pokazała się w telewizji

Julia S. wzięła udział w II edycji „Hotelu Paradise”. Studiuje zaocznie kosmetologię, a hobbistycznie podróżuje. Wcześniej mieszkała w Niemczech, a od niedawna w Warszawie. Jak czytamy na stronie „TVN-u”: „Księżniczka, która uwielbia być rozpieszczana. Lubi gierki z mężczyznami. A także skutecznie owija ich sobie wokół palca. Zawsze kręci się wokół niej grupka adoratorów. Z jednej strony szczera i pomocna, ale gdy ktoś nadepnie jej na odcisk, potrafi się odwdzięczyć. Kobiety jej nie lubią, z czego Julia świetnie zdaje sobie sprawę”.

Hania z „Hotel Paradise” zoperowała NOS? „Będę piękna?”