Viki Gabor zabrała głos po ataku: „Nikomu nie życzę takiego bólu, jakiego doznałam”
16-latka wróciła już do domu i dochodzi do siebie.

Nie cichną echa wtorkowego ataku na Viki Gabor i jej ojca, do którego doszło na jednej z warszawskich ulic w trakcie jazdy samochodem. Między kierującym 53-latkiem i innym, 34-letnim kierowcą doszło do awantury, w trakcie której użyto gazu pieprzowego, a ojciec gwiazdy został pobity i trafił do szpitala. W ataku miała ucierpieć również 16-letnia piosenkarka, która zaraz po odwiezieniu taty do szpitala trafiła do prywatnej kliniki okulistycznej:
Gazu użyto również wobec nastolatki, która siedziała wówczas w fotelu pasażera, w wyniku czego trafiła ona do prywatnej kliniki okulistycznej. Jej tata został zabrany do szpitala, gdzie przechodzi badania. Ma podejrzenie złamania nadgarstka. Został wyciągnięty z samochodu i był bity, aż stracił przytomność” – informował manager Gabor.
Całe zdarzenie skomentowała również zbulwersowana starsza siostra piosenkarki, która stwierdziła, że atak był na tle rasistowskim, jednak opinii tej nie podzielała policja. Sama Viki aż do dzisiaj milczała w temacie, a w jej imieniu wypowiadał się tylko manager.
Nowe informacje w sprawie ataku na Viki Gabor i jej ojca. Policja zabrała głos
Viki Gabor przerwała milczenie. Skomentowała wtorkowy atak na nią i jej ojca
Teraz 16-latka zdecydowała się zabrać głos i na Instagramie opublikowała relację, w której odniosła się do ostatnich wydarzeń. Młoda piosenkarka podziękowała wszystkim za ogrom wsparcia i poinformowała, że jest już bezpieczna w domu. Podziękowała również kobiecie, która udzieliła jej pomocy na miejscu jej i jej tacie oraz zaapelowała do wszystkich, by lepiej kontrolowali swoje wybuchy złości czy agresji:
Dziękuję bardzo Wam wszystkim za całe wsparcie jakie od Was dostaję. Bardzo dziękuję Pani Monice za bezinteresownie udzieloną udzieloną pomoc tam na miejscu i za odwagę, jaką się wykazała. Jestem już w domu i powoli dochodzę do siebie po tym, co nas spotkało. Nikomu nie życzę takiego bólu, jakiego doznałam i który nadal odczuwam. Kochani, proszę Was, szanujmy się wzajemnie, przemoc i agresja nigdy nie są rozwiązaniem. Do zobaczenia już wkrótce.

IG: vikigaborofficial
Management Viki Gabor wydał oświadczenie po groźnym ataku na ulicy!

IG: vikigaborofficial

Warszawa, 11.10.23 Nagranie programu Rytmy Dwojki TVP

scena z: Viki Gabor, SK:, , fot. Piętka Mieszko/AKPA

scena z: Viki Gabor, SK:, , fot. Podlewski/AKPA
Ememem | 13 czerwca 2024
Ojciec zgrywał cwaniaczka pierwszy z łapami wyskoczył, więc dostał pstryczka w nos na opamiętanie. Na pr=re swojej córki odgrywa teraz ofiarę. A jej to odpowiada przez wzgląd na wizerunek.
Saray | 13 czerwca 2024
Dostal w pape , bo zgrywal na drodze cwaniaka.wydawalo mu sie , ze wszystko moze.Coreczka tez nie lepsza.Ubrali to wszystko w rasistowski atak i poszkodowanych udaja.