Złe wieści z domu Mai Hyży! Święta spędzi w szpitalu?
Gwiazda jest po operacji biodra i teraz pojawiły się komplikację.
Maja Hyży w dzieciństwie zachorowała na tajemniczą chorobę, przez którą omal nie wylądowała na wózku. Przez długi czas lekarze nie umieli zdiagnozować, co jej dolega i tym samym wyleczyć jej przypadłości. Ostatecznie właściwą diagnozę otrzymała dopiero po latach i choć natychmiast rozpoczęła leczenie, było już częściowo za późno i konieczne były operacje. Łącznie przeszła ich aż siedem.
Maja Hyży przeszła operacje biodra. Pojawiły się komplikację
Na początku grudnia celebrytka po raz kolejny poszła pod nóż i przeszła następną operację biodra. Już wcześniej Maja zapowiadała, że będzie to trudna operacja i będzie musiała przez 3 miesiące chodzi o kulach.
Krótko po operacji celebrytka informowała obserwatorów, że ból jest bardzo duży i ma złe wyniki przez które musiała zostać dłużej w szpitalu. Po powrocie do domu ból wcale nie malał, Maja żaliła się, że noce są najgorsze, bo z bólu nie może spać.
Maja Hyży trafiła na stół operacyjny! „Żyję, ale bardzo kiepsko”
Jak się okazuje, jej stan wcale się nie poprawił, a nawet wdał się stan zapalny i jest ryzyko, że święta spędzi w szpitalu:
„Ciąg dalszy narzekania… Aktualnie nie mam się z czego cieszyć – od wczoraj mam gorączkę, stan zapalny, zrobiła mi się jakaś wielka, sino-różowo-czerwona plama przy bliźnie. Boli tak, że ustać nie mogę, piecze… Dziś na cito jadę do mojego lekarza, robimy CRP [red. wskaźnik, którego poziom wzrasta, gdy w organizmie występuje stan zapalny]. Miałam mieć ściągnięcie szwów, ale nie zostały ściągnięte przez to, co tam się dzieje. Więc „fajnie”. Trzymajcie kciuki, bo ja już przestałam trzymać kciuki za siebie. Mam serdecznie dosyć!” – powiedziała na Instagramie Maja.
Partner Mai Hyży znieważył jej byłego męża. Na najnowszej rozprawie sprawa dobiegła końca!
Następnie przekazała, że lekarz zdjął już szwy, a teraz czeka na wyniki badań CRP, po których okaże się, czy będzie musiała iść do szpitala:
U mnie będzie wszystko w porządku, prędzej czy później, ale będzie okej. Nie mam jeszcze wyników CRP, (…) mam złe przeczucia, choć jestem optymistką. Ale lekarz już zdjął mi szwy, natomiast jeśli będę miała podwyższony CRP, bo obecnie mam go na poziomie 20.5, (…) to myślę, że święta spędzam w szpitalu… Ale jeszcze nie wiadomo, po prostu mam jakieś dziwne, złe przeczucie. Mam nadzieję, że się mylę! – powiedziała Hyży.