Ania Wendzikowska u ŻURNALISTY wyznała, że jest w kryzysie od trzech lat
"To są trzy ostatnie lata od momentu, kiedy zostałam sama z trzytygodniowym dzieckiem".

Ania Wendzikowska obecnie odpoczywa w dość nietypowym miejscu. Poleciała z dziećmi spotkać się z Mikołajem do Laponii. Prezenterka pokazuje niezwykłe zdjęcia i nagrania z podróży. Tuż przed urlopem udzieliła wywiadu „Żurnaliście”, u którego pojawiły się już takie gwiazdy, jak Julia Wieniawa, Sandra Kubicka, Karolina Pisarek, czy Aleksandra Kwaśniewska.
Ania Wendzikowska sama z dziećmi w LAPONII. Zdradza jeden minus wyjazdu
Ania Wendzikowska u Żurnalisty
Ania Wendzikowska rzadko otwiera się na prywatne tematy, ale zgodziła się na dość trudną rozmowę. Można zauważyć, że dziennikarka była dość powściągliwa w porównaniu z innymi gośćmi, ale zdradziła parę smaczków ze swojego życia. Podczas pytania, czy kiedyś zabłądziła, przyznała, że to jest właśnie ten moment:
Teraz jestem w takim miejscu (…) czyli wyrzuciłam stare, a nowego jeszcze się nie naumiałam. Jestem w momencie kryzysu tożsamości – zdradziła.
Anna Wendzikowska nie ma kontaktu z rodzicami: „Nie pomagają”
Następnie „Żurnalista” zapytał, czy to dlatego, że nie lubiła siebie poprzedniej. Ania stwierdziła, że wcześniej broniła się przed różnym sygnałami:
Miałam nabudowane mnóstwo mechanizmów obronnych, tak świetnie funkcjonujących, aż 40 lat. Nie szło ich wcześniej zburzyć, bo one świetnie funkcjonowały, to znaczy nie miałam powodu, żeby powiedzieć, że siebie nie lubię: realizowałam swoje marzenia, miała zewnętrzne poczucie własnej wartości – oceniła.
Anna Wendzikowska cierpiała na depresję, gdy urodziła drugą córkę: „Nie chciałam o tym opowiadać”
Zdradziła, że to właśnie rozstanie z Janem Bazylem, ojcem najmłodszej córki doprowadziło ją do kryzysu:
To są trzy ostatnie lata od momentu, kiedy zostałam sama z trzytygodniowym dzieckiem. To był taki moment, który mi wszystko rozwalił. Od tego momentu przez różne narzędzia zaczęła się głęboka praca, żeby dotrzeć do tego, co się stało. (…) Jestem strasznie dumna, że to przeżyłam, że tu jestem – wyznała Wendzikowska.

Ania Wendzikowska, Jan Bazyl, fot.Forum

Anna Wendzikowska, fot. Podlewski/AKPA

Anna Wendzikowska w sukience mini, fot. Norbert Nieznanicki/AKPA
Zona | 20 grudnia 2021
Anka-podziwiam za szczerosc . Sama nie man odwagi na zmiane i tkwie w zwiazku, gdzie tylko moj maz zawsze mogl byc pewien ze we wszystkim co robi moze liczyc na 100% wsparcie z mojej strony-nigdy nie zawiodlam przez 15 lat . Ja niestety nie dostalam tego od niego ani razu
szejk | 18 grudnia 2021
Dubajka filozofka
gal | 17 grudnia 2021
wywiady u zurnalisty sa o wszystkim i o niczym, taka sama gadka szmatka jak to zle na swiecie i ludzie sa sami sobie zostawieni, i jak to teraz nikt nie chce dzieci bo za duzo roboty, jak to kazdy mial beznadziejne dziecinstwo i tym sobie musi tlumaczyc niepowodzenia zycia. A zurnalista sam co wywiad wspomina jak bardzo chcialby sie wylogowac z tego swiata ale tego nie robi, to jak wolanie o pomoc osoby ktora powinna sie najpierw zajac soba a potem innymi.
Madzia | 17 grudnia 2021
ten zurnalista robi podcasty kozaczkowo pudelkowe bo ludzie są ciekawi co gadaja celebryci a oni nic nie mówią istotnego no powaznie 🙂