Anna Wendzikowska jest znaną dziennikarką i od lat pracuje w „Dzień dobry TVN”. Natomiast można też ją uznać za podróżniczkę, ponieważ kiedy tylko może pakuje dzieci i leci na wakacje. Tylko w ciągu ostatnich kilku miesięcy była na Malediwach, Omanie, Monte Carlo i Toskanii.

„Poczułam ciężar samotności w macierzyństwie” – Ania Wendzikowska przeszła covid

Ania Wendzikowska w Laponii

Ania Wendzikowska teraz wybrała się z dziećmi w dość zaskakujące miejsce, bo do Laponii. To świetny grudniowy kierunek na odpoczynek. Skąd też w końcu pochodzi Mikołaj. Zazdrościmy!

Dziennikarka oczywiście dzieli się mnóstwem zdjęć z Laponii. Wszystko robi ogromne wrażenie, a chyba najbardziej zaskakujący jest hotel w kształcie igloo. Wendzikowska nawet skusiła się na zdjęcie topless na łóżku z nieziemskim widokiem.

Ania pokazuje nie tylko zdjęcia, ale też edukuje, zdradzając ciekawostki o miejscu, w którym przebywa jak na przykład to:

W Laponii o tej porze roku słońce wschodzi o 11.00, a zachodzi o 13.20. … Takie niebo jest o 9 rano – napisała.

Anna Wendzikowska nie ma kontaktu z rodzicami: „Nie pomagają”

Bez wątpienia miejsce jest magiczne, ale dziennikarka przyznaje, że rozbieranie i ubieranie dzieci jest koszmarem:

Wszystko super, ale to ubieranie i rozbieranie z piętnastu warstw w kółko na okrągło… koszmar – zdradza Ania.

Internauci się zastanawiali, kto robi fotki Annie Wendzikowskiej na wakacjach. Teraz ODPOWIADA