Anna Lewandowska nosi ubrania z METKAMI? Stylistka tłumaczy dlaczego i jak pracownicy sieciówek są wściekli
"A teraz Anna Lewandowska w sweterku z ZARY, który zaraz pójdzie do zwrotu".

Anna Lewandowska przebywa znowu w Warszawie i intensywnie pracuje. Dzisiaj miała sesję zdjęciową dla swojego cateringu „Supermenu by Ann”. Pochwaliła się na story nagraniami z sesji. Widzimy, że na planie panuje wesoła atmosfera.
Anna Lewandowska w ubraniach z ZARY
Anna Lewandowska poprawia swoje zdjęcia? Internauci dostrzegli różnicę
Podczas jednego z nagrań jej najlepsza przyjaciółka Aleksandra Dec odwraca się plecami do kamery i pokazuje przez przypadek metkę z ZARY. Na swoim instastory mówi, że wie o metce i to jest normalne podczas sesji zdjęciowych, a w tle Ania Lewandowska pokazuje, że też ma metkę:
Wiem, że mam matkę na plecach, bo dostaje milion takich wiadomości. Zazwyczaj na sesjach ma się coś z metkami – śmieje się Ola
Nagranie zobaczyła stylistka Karolina Domaradzka i napisała, co o tym sądzi. Zdradza, że jeśli mają na sobie metki, to znaczy, że po sesji zwrócą ubrania do sklepu.
W Polsce bardzo często od stylisty oczekuje się, żeby ten skompletował garderobę na potrzeby danego zlecenia, dlatego większość reklam w TV i nie tylko to zestawy ubrań z ZARY i H&M, za które zapłacił stylista i które po sesji/nagraniu musi zwrócić do sklepu (to dlatego polski stylista kojarzy się z wielką torbą z IKEI, bo musi mieć, gdzie pomieścić kilogramy tych ciuchów, które będzie musiał zwrócić. Takich stylistów rozpoznają też pracownicy sieciówek, którzy widząc delikwenta wracającego z ciuchami do zwrotu, nie mają ochoty go obsługiwać i uciekają przed nim na zaplecze sklepu – pisze Domaradzka.
Anna i Robert Lewandowscy podjęli WAŻNĄ decyzję. Szykują się zmiany w ich życiu
Na kolejnym story tłumaczy, że wielu stylistów nie chce pracować ze znanymi osobami, a Ci, którzy współpracują, myślą, że gwiazda otworzy im furtkę do kariery, a tak nie jest.
Stylistę w naszym kraju nadal traktuje się jak pionka, nikogo kim wypadałoby sobie zawracać głowę i kogoś, kto gotów jest wydać swoje własne pieniądze, żeby w ogóle dostać robotę. A teraz Anna Lewandowska w sweterku z ZARY, który zaraz pójdzie do zwrotu – pisze stylistka.
Anna Lewandowska dawno nie dodała TAKIEJ fotki. „Wszystko przede mną”
Anonim | 19 listopada 2020
teraz keep the label przekazuje Domaradzkiej nagrody na konkurs. hahah. A ona pozuje z metkami. No dziwne. haha. Nie mieli kogo wziąć do konkursu tylko wulgarnego babo chłopa co afery kręci. No może Małgonia RM weźmie ją do projekt lady. Przydało by sie. jak nisko upadamy.
Anonim | 18 listopada 2020
a niby skąd ona ma wiedzę o sesjach? Przecież nie bierze udziału w sesjach modowych. Kto ją zatrudni po tym co sobą prezentuje?
Anonim | 18 listopada 2020
tak samo po chamsku traktuje swoich klientów.
Opowiadanie o swoim kliencie .:’ no k..wa koleś który zlecił mi reklamę Olgi Bołądz”. Miał prawo być niezadowolony i stwierdzić że niewiele zrobiła. Ale takich rzeczy się nie wywleka na światło dzienne.
No ale skąd ona może wiedzieć jak nie pracuje z klientem biznesowym.
Stylistka małomiasteczkowa. pełna kompleksów .
stefean | 18 listopada 2020
nie macie o kim pisać? Nie ma innych prawdziwych stylistek ? Tylko aferzystki budujące zasięgi na gównoburzy i hejcie? Przecież większość z jej fanek robi lepsze stylizacje i z gracją i ciekawewie opowiadają o tym w necie. Ale nie. Grażyny muszą mieć afery.
ola | 18 listopada 2020
odetnijcie jej internet, pliss