Anna-Maria Sieklucka zachwyca jako Marilyn Monroe

Anna-Maria Sieklucka to młoda polska aktorka, która zadebiutowała na wielkim ekranie za sprawą filmu „365 dni” i jego kolejnych części, w których wciela się w główną bohaterkę, Laurę. Dzięki trylogii nie znana wcześniej szerszemu gronu aktorka, dziś jest na ustach niemal wszystkich.

Sieklucka jako jedna z celebrytek, które milczą w temacie swojego życia prywatnego jest też łakomym kąskiem dla paparazzi, którzy zrobią wszystko, by wyśledzić czy w jej sercu jest już jakoś mężczyzna. Jeszcze do niedawna spekulowało się o romansie aktorki z jej filmowym partnerem z „365 dni” – Michele Morrone, jednak to już zamierzchłe czasy. Nowa plotka głosi, że Anna-Maria jest obecnie w sekretnej relacji z Sebastianem Fabijańskim – byłym partnerem Maffashion i ojcem jej dziecka, z którym rozstała się w trakcie głośnej afery. Niezależnie od statusu jej związku, Sieklucka pozostaje jedną z tych celebrytek, których poczynania chętnie śledzi się w sieci.

Co zabiło Marilyn Monroe? Jej śmierć pozostaje nierozwiązaną zagadką show-biznesu

Anna-Maria Sieklucka jako Marilyn Monroe

Teraz na swoim Instagramie aktorka postanowiła zaskoczyć fanów i zaprezentować się w zupełnie innym wydaniu – w zmontowanym z sesji zdjęciowej filmiku Anna-Maria jest ucharakteryzowana na Marilyn Monroe! Choć całkiem niedawno na Netflixie ukazał się kolejna wariacja na temat MM o tytule „Blondynka”, w której Ana de Armas wydawała się wręcz urodzona do tej roli, okazuje się, że w Polsce ma ostrą konkurencję i musieliśmy spojrzeć dwa razy, by upewnić się, że na ekranie jest Sieklucka, a nie Monroe.

I choć mieliśmy nadzieję, że jest to zapowiedź nowego filmu albo serialu o ikonie popkultury z Anną-Marią Sieklucką w roli głównej, opis wskazuje na to, że charakteryzacja została wykonana tylko w ramach Halloween. A szkoda!