Antek Królikowski CZULE o ukochanej Izabeli: „Jest moim aniołem. Razem przetrwaliśmy NAJGORSZE”
Najgorsze w sensie, że małżeństwo z Opozdą i narodziny syna?

Jeszcze parę miesięcy temu Antek Królikowski był na ustach wszystkich, a media rozpisywały się o jego perypetiach – wraz z narodzinami syna 22 lutego internet obiegła informacja o jego rozstaniu z Joanną Opozdą i zdradach, których miał się dopuścić. Było to o tyle dziwne, że w kręconym w listopadzie programie „Przez Atlantyk”, Królikowski wciąż był (?) głęboko zakochany w swojej żonie i publicznie wyznawał jej miłość przed kamerą TVN.
Następnie zaczęło się publiczne pranie brudów i przerzucanie winą, a w to wszystko w międzyczasie wplątano tajemniczą Izabelę – prawniczkę, z którą Antek zdradzał swoją ciężarną żonę, a z którą coraz częściej przyłapywali go paparazzi po rozstaniu z Opozdą.
Joanna Opozda bezlitośnie uderza w nową partnerkę Antka Królikowskiego!
Antek Królikowski czule opowiada o nowej ukochanej. To z nią zdradził Joannę Opozdę
Teraz, gdy sprawa na jakiś czas ucichła, Antek Królikowski nie ma już zahamowań, by głośno mówić o swojej nowej ukochanej i nie ukrywa nowego związku. W rozmowie z Party zdradził, że Izabela nie jest osobą publiczną, co bardzo go cieszy i była dla niego ogromnym wsparciem w trudnym czasie. Czy ma na myśli małżeństwo z Opozdą i narodziny syna?
Cieszę się, że nie jest osobą publiczną, a wręcz stroni od show-biznesu i skupia na własnych celach. Jest moim aniołem. Jestem jej wdzięczny za każdy dzień, bo trwa przy mnie, a nie miała i nie ma lekko. Gdyby nie ona, mógłbym nie mieć siły, żeby poradzić sobie ze wszystkimi problemami, które nagle spotęgowały się jak nigdy wcześniej. […] Razem poradzimy sobie ze wszystkim. Dosłownie wszystkim. Przetrwaliśmy najgorsze i wierzę, że teraz będzie już tylko lepiej – wyznał w trakcie wywiadu.
Antek nawiązał również do swojej choroby – stwardnienia rozsianego, które porównał… do miłości:
Według azjatyckich wierzeń SM to „choroba miłości”. Teraz myślę, że coś w tym może być. Moje życie miłosne było… cóż… szalone? Jednak jestem wdzięczny za każdą relację, bo doprowadziła mnie do tego, gdzie dziś jestem. Wiem, kim jestem, dokąd zmierzam, i cieszę się, że mam obok siebie odpowiednią osobę.
Myślicie, że Izabela pozostanie już jego „odpowiednią osobą”?
rozczarowana facetami | 27 września 2022
Szkoda, że oni te „odpowiednie” anioły i miłości swojego życia poznają dopiero w momencie kiedy już zrobią jakieś innej kobiecie dziecko i wtedy nie liczy się przyszłość i zdrowie psychiczne dziecka z rozbitej rodziny, tylko najważniejszy jestem JA,JA I JA. Moje szczęście i mój wiecznie swędzący k*tas.
doświadczona | 27 września 2022
Zauważyłam jedno u Antka…on nie potrafi ocenić swojego zachowania w stosunku do osób,którym jest coś winien.Tak była w przypadku przyjaciela,który o mało co nie stracił życia przez Antka i nigdy nie usłyszał od niego ..przepraszam.Tak samo postępuje z MATKĄ SWOJEGO DZIECKA…ON WIDZI TYLKO SWÓJ KONIEC NOSA I SWOJE TRUDNE CHWILE.Nie potrafi łączyć faktów,że to na skutek jego nieprzemyślanych działań krzywdzi ludzi.On ma pretensje do Joanny,że traci kontrakty i że w skutek afery kochanka straciła pracę….NAPRAWDĘ to wina Joanny czy pana,..który każdej prawi czułe słówka,żeby tylko zaciągnąć do łóżka.Do tej pory jego dziewczyny spokojnie odchodziły albo przejmował je brat…..a tu ZONG…..pojawiło się dziecko i ciąża z problemami….A przecież to nie on jest winien…to ona winna,a on musi teraz radzić sobie z problemami…a mógł przecież tak jak teraz z Izdą bawić sie dalej i żyć jak Piotruś Pan…a tu jeszcze niedobra kancelaria zwolniła jego „anioła”który chciał tylko matkę jego syna zniszczyć i postawić do pionu…biedny,biedny Antoś,syneczek mamusi.
Marcela | 27 września 2022
Bylej robil urodziny, a tydzień pozniej mial romans
emerytka | 27 września 2022
Ty to jak zawsze,,,jesteś wredna dla każdej pokrzywdzonej kobiety….Joanna rzadko,prostowała głupoty,które wygadywał Antek….ale i tego już zaprzestała.Po prostu czeka na rozprawę.
Aga | 27 września 2022
Co za zalosny typ