Antek Królikowski od momentu rozstania z Joanną Opozdą nie miał dobrych relacji z mediami – tabloidy nie zostawiały na nim suchej nitki za zdradę i porzucenie swojej ciężarnej żony, a Antek dodatkowo „dołożył do pieca”, gdy wpadł na pomysł zorganizowania walki sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina w jego nowej organizacji freak fightowej „Royal Division”.

W momencie, gdy jego dalsza kariera i wizerunek zawisły już na włosku, Antek zatrudnił specjalistę od ratowania wizerunku i ogłosił, że znika z internetu. Jego zniknięcie nie trwało jednak długo, ponieważ jakiś czas później wywiązała się kolejna afera i głośna przepychanka z Opozdą, w której prócz Antka wzięła udział praktycznie cała jego rodzina, a wszystko działo się za pośrednictwem Instagrama i krótkich komentarzy do serwisów plotkarskich.

Teraz Antek i Joanna wciąż czekają na termin rozprawy rozwodowej, a Królikowski zmienił linię obrony i zamiast dalej atakować matkę swojego dziecka, postanowił spróbować się z nią dogadać, a samemu zacząć prezentować się z lepszej strony w mediach.

Antek Królikowski przedstawił LISTĘ ŻĄDAŃ. „Chciałbym móc być PRAWDZIWYM ojcem”

Antek Królikowski nie będzie już wojować z Joanną Opozdą? Zmienia swoje życie na lepsze

Jakiś czas temu gwiazdor w rozmowie z dziennikarzami serwisu ŚwiatGwiazd.pl wyznał, że chciałby dogadać się z Joanną Opozdą, by każde z nich mogło żyć w zgodzie osobno i na swój sposób:

Nie będę nikomu się spowiadał z mojego życia, z tego, jakich dokonuje wyborów, one są moje, są przemyślane. W tym roku musiałem podjąć bardzo wiele trudnych decyzji i było mi ciężko przez dłuższy czas. Dziś czuję się dobrze, cieszę się, że mam syna. Wierzę, że jakoś z Asią się dogadamy i będziemy sobie żyli każdy na swój sposób i do tego dążymy.

Przyznał się też do popełnienia wielu błędów. Zadeklarował również, że nie zamierza już grać w mało ambitnych filmach i od teraz będzie wybierać produkcję, w których udziałem za kilka lat będzie mógł pochwalić się synowi:

Zdaję sobie sprawę z wielu błędów, które popełniłem, ale idziemy dalej. Będę teraz starał się grać w takich filmach, na których mi zależy, żeby za parę lat nie wstydzić się pokazać synowi filmu, w którym wziąłem udział.

Teraz w ramach premiery nowego filmu „Szczęścia chodzą parami 2” Antek pojawił się na ściance, gdzie kontynuował naprawianie swojego wizerunku i rozliczanie się z własnych błędów. W rozmowie z reporterką Jastrząb Post aktor otworzył się w temacie detoksu od social mediów i swoich dalszych planów:

Na pewno miałem dużo czasu na przemyślenia, na koncentrację nad paroma problemami, które w życiu mi się pojawiły i z którymi musiałem zacząć walczyć. Też gdy pojawiają się problemy natury osobistej, to niechętnie człowiek się dzieli wszystkim ze światem, dlatego nie ma o czym gadać. Wydaje mi się, że przerwa była mi potrzebna, ale dziś wracam do zawodu i chcę pracować. Chcę robić to, co kocham, w czym się spełniam i co daje mi poczucie, że to wszystko ma sens i na pewno nie będę chował głowy w piasek, będę po prostu działał. To, że nie każdemu będzie się to podobało, to jestem do tego przyzwyczajony. Sam jestem ciekaw co będzie, cieszę się na pewno, że tutaj jestem i że rozmawiamy.

Królikowski zdradził też, że przez lata uodpornił się na krytykę i zapewnił, że zbliża się nowy etap w jego życiu:

Jeśli chodzi o krytykę to jestem do tego przyzwyczajony od zawsze, dlatego nawet jeśli teraz jest to spotęgowane, to ze wszystkich błędów człowiek jest w stanie wyciągnąć wnioski i zmienić coś w sobie po to, aby być lepszym człowiekiem. Wydaje mi się, że ja też tego potrzebowałem po to, aby odpocząć, pozbierać myśli, poukładać relacje, które mam w swoim życiu. Jestem teraz na takim etapie, że czuję, że zaczyna się coś nowego, ale nie chcę zapeszać i nie będę tutaj obiecywał nie wiadomo czego. Cieszę się, że tu jestem, wierzę, że film się spodoba i chcę się tym cieszyć. Chce się cieszyć tym, że jestem na premierze, chcę się cieszyć tym wieczorem. Po ostatniej premierze dostałem dużo głosów od ludzi, którzy wspierają mnie przez ten cały czas, kibicują mi. est bardzo dużo ludzi, którzy też są dla mnie wielkim wsparciem i cieszę się, że się nie poddałem i nie zostałem w domu, że wszystko się skończyło, bo jestem jakimś totalnym freakiem. No nie. Stwierdziłem, że wiem kim jestem i nie będę chował głowy w piasek. Będę robił swoje.

Czy to oznacza, że nie będzie już żadnych nowych afer i wojen na linii Królikowski-Opozda? Miejmy nadzieję.

Dawno niewidziany Antek Królikowski PRĘŻY SIĘ DUMNIE na premierze filmu „Kryptonim Polska”

Antek Królikowski w szpitalu. To tutaj leczy stwardnienie rozsiane

Antek Królikowski przeprasza jeszcze raz

Antek Królikowski przeprasza jeszcze raz

Antek Królikowski stawia warunki Joannie Opoździe. Chce wziąć czynny udział w chrzcie Vincenta

IG: antek.krolikowski

Antek Królikowski wyznaje miłość Opoździe

Instagram: antek.krolikowski

Antek Królikowski WŚCIEKŁY na Joannę Opozdę? Chodzi o zarabianie na ich dziecku!

Antek Królikowski na ściance

Antek Królikowski/fot. AKPA

scena z: Antek Królikowski, SK:, , fot. Podlewski/AKPA

Antoni Królikowski

scena z: Antek Królikowski, SK:, , fot. Baranowski Michał/AKPA