Barron Trump jest uznawany za "KOBIECIARZA" na uczelni! „Jest naprawdę popularny wśród kobiet”

Barron Trump to najmłodszy syn byłego i zarazem przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa. Chłopak zaczął we wrześniu studia na jednej z nowojorskich uczelni i już zyskał sobie miano „kobieciarza”…

Barron Trump MIAŁ KRONAWIRUSA. Melania potwierdziła wynik

Barron Trump podbija kampus Nowojorskiego Uniwersytetu

Barron Trump, najmłodszy syn byłego i zarazem przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, ma 18 lat. Chłopak od września tego roku studiuje na prestiżowym Nowojorskim Uniwersytecie Stern School of Business.

Chociaż to dopiero jego pierwsze kroki w świecie akademickim, już wzbudza ogromne zainteresowanie. Wiele dziewczyn ogląda się za nim, a jego obecność w kampusie nie przechodzi niezauważona.

Zainteresowanie ze strony płci przeciwnej podobno jest ogromne, co bardzo pochlebia młodemu Trumpowi. Barron podobno zyskał już sobie miano „kobieciarza”. Co więcej, mimo że jest synem przyszłego prezydenta, zdobył sympatię także wśród liberalnych studentów.

Z pewnością jest kobieciarzem. Jest naprawdę popularny wśród kobiet. Jest wysoki i przystojny. Wiele osób uważa, że jest całkiem atrakcyjny — tak, nawet liberalni ludzie go lubią – donosi źródło magazynu „People”.

Barron porusza się na co dzień po kampusie w otoczeniu ochroniarzy, co jest standardową procedurą. Chłopak podobno nie może opędzić się od kobiet, co bardzo się mu podoba…

Co dalej z Barronem Trumpem? Okazuje się, że Melania Trump o niego bardzo dobrze zadbała

Barron Trump/Instagram

Melania tęskni za Barronem…

Donald Trump przyznał w jednym z wywiadów, że Barron miał wiele ofert z różnych uczelni, ale ostatecznie wybrał tę, która jest jego zdaniem najlepsza – czyli nowojorską szkołę biznesu na Manhattanie.

Z kolei Melania Trump, mama Barrona, ma o wiele bardziej emocjonalne podejście do tej decyzji. Choć szanuje wybór syna, nie ukrywa, że bardzo tęskni za nim. Na co dzień mieszka w Waszyngtonie, co utrudnia jej częste spotkania z synem.

Melania powiedziała w wywiadzie dla FoxNews:

Nie mogę powiedzieć, że jestem osobą, której dzieci opuściły dom. Nie czuję się w ten sposób. Wychowałam Barrona na osobę o odrębnym charakterze. Miał przestrzeń, by mówić własne tak i własne nie w dzieciństwie. To była jego decyzja, żeby tu przyjechać, że chce być w Nowym Jorku, studiować w Nowym Jorku i mieszkać w swoim domu, i ja to szanuję – Melania powiedziała reporterce Ainsley Earhardt.

Barron Trump opuścił ostatnie przemówienie taty na stanowisku Prezydenta