/ 01.06.2017 /
Super Express napisał dziś, że kilka dni temu Beata Tyszkiewicz (79 l.) trafiła do szpitala.
Jeszcze przed pogrzebem Zbigniewa Wodeckiego aktorka udzielała wywiadu tabloidowi. Na pożegnaniu artysty nie pojawiła się – SE podał, że w tym dniu gwiazda była już w szpitalu.
Co się stało? Otóż pierwsza dama polskiego kina źle się poczuła. Kłucie w klatce piersiowej było na tyle niepokojące, że w towarzystwie córki, 50-letniej Karoliny Wajdy, trafiła do szpitala.
Według tabloidu aktorka przeszła zawał serca. Miała operację. Na szczęście sytuacja jest pod kontrolą.
Tyszkiewicz napisała do redakcji SE krótką wiadomość:
Wszystko jak najlepiej. Po weekendzie w domu. Serdeczności.
Życzymy szybkiego powrotu do pełni sił!