Kasia Kowalska pod koniec marca ubiegłego roku poinformowała fanów, że jej 23-letnia córka, Ola trafiła do szpitala w Londynie po zarażeniu się koronawirusem.  Lekarze zadzwonili do piosenkarki z pytanie, czy mogą intubować jej córkę. Media rozpisywały się, że z Olą nie ma kontaktu, a piosenkarka jest rozbita.

Córka Kasi Kowalskiej wspomina chorobę

Córka Kasi Kowalskiej nadal walczy o życie!

Potem okazało się, że córka Katarzyny Kowalskiej wcale nie zachorowała na koronawirusa, a coś innego. Natomiast z apelu artystki można było wywnioskować, że tak: „Chciałabym was tym filmikiem sprowokować do myślenia, czy rzeczywiście musicie wychodzić z domu, jeżeli to nie jest koniecznie. Młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, co się dzieje. Nie potrafię płakać, choć dziś już przepłakałam wiele godzin! Jeśli musicie zostać w domu, zostańcie w domu” – powiedziała Kowalska.

Córka Kasi Kowalskiej nie pierwszy raz walczy o życie!

Aleksandra Yoriadis dzisiaj na swoim Instagramie wspomniała chorobę. Zdradziła, że rok temu prawie straciła życie. Przyznaje, że teraz docenia życie bardziej. Pokazała, że nadal ma bliznę na szyi po intubacji:

Rok temu prawie straciłam życie. Doceniaj swoje ciało, ono i tak robi już tak wiele, nawet jedynie stojąc czy siedząc. Kochaj je. Bądź dobry dla siebie samego i zawsze, bądź wdzięczny. Dziś wysyłam wszystkim dużo, dużo miłości – napisała Ola.

Rok temu też straciła bardzo dużo włosów po hospitalizacji i silnych środkach farmakologicznych. Pokazała, jakie miała włosy przed trafienie do szpitala.