Dla wielu osób pojawienie się Mandaryny na jubileuszowym koncercie Ich Troje było lekkim szokiem. Tymczasem okazuje się, że relacje eksmałżonków już od pewnego czasu układają się znacznie lepiej.

Rewia pisze, że nadszedł czas na normalne stosunki:

– Zaczynamy się dogadywać – mówi Marta Wiśniewska. – Nie wtrącamy się w swoje sprawy. Ja dotrzymuję słowa i on też – wspomina o byłym mężu.

Duży wpływ na taki stan miały dzieci. Kiedy Mandaryna i Michał Wiśniewski odwiedzali swoje maluchy podczas różnych przedszkolnych imprez, siadali obok siebie i rozmawiali o dzieciach. To poprawiło ich relacje.

Czy lepsze układy przełożą się na życie zawodowe i wkrótce usłyszymy o wspólnych projektach byłych małżonków? Znajomi z otoczenia Wiśniewskiego nie wykluczają i takiego scenariusza.