Dariusz Krupa znów został ojcem! Allan Krupa ma braciszka
"Mam wspaniałą partnerkę i cudownego synka" - oznajmił, wciąż nie utrzymując kontaktu z poprzednim synem.
Edyta Górniak w 2001 roku poznała Dariusza Krupę – muzyka, który jakiś czas później został jej prywatnym menedżerem. Para szybko się w sobie zakochała i jakiś czas później na świat przyszedł ich syn Allan Krupa. W 2005 roku Edyta i Dariusz postanowili się pobrać, jednak już wtedy piosenkarka zaczęła mieć wątpliwości co do swojego związku. W programie „My Way” wyznała nawet, że dzień przed ślubem poszła do wróżki, która doradziła jej, by nie brała ślubu z Dariuszem.
Jakiś czas później dowiedziała się, że mąż ją oszukiwał i wykorzystywał finansowo i w 2009 roku zdecydowała się na rozwód oraz wyprowadzkę, zabierając ze sobą synka. 24 lutego 2010 roku Dariusz Krupa i Edyta Górniak przestali być małżeństwem, a cztery lata później były mąż piosenkarki spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym, gdy będąc pod wpływem kokainy potrącił w Warszawie 63-letnią kobietę. Kobieta zmarła w wyniku poniesionych obrażeń, a Dariusz Krupa w 2017 roku został skazany na 6 lat pozbawienia wolności. Ostatecznie zwolniono go przedterminowo w 2020 roku i zaczął układać sobie życie na nowo, nie utrzymując kontaktu z Edytą Górniak i swoim synem. Prócz tego Krupa ma córkę Leję z modelką Izabelą Adamczyk, jednak również z tą rodziną nie utrzymuje kontaktu. Zarówno w przypadku Allana jak i Lei ich tata nie zdecydował się na wypłacanie należnych dzieciom alimentów.
Allan Krupa gorzko o swoim ojcu. Wspomina tragiczny wypadek z 2014 roku
Dariusz Krupa kolejny raz został ojcem. Nie utrzymuje kontaktu z pozostałą dwójką swoich dzieci
Teraz Dariusz Krupa, który po wyjściu na wolność spotkał nową „miłość swojego życia” pochwalił się, że po raz kolejny został ojcem. Ujawnił też imię najmłodszego syna:
Jestem po dwóch rozwodach i dlatego nie myślałem o nowym związku, ale przydarzyło mi się coś pięknego, niespodziewanego. Martynę poznałem przez przypadek, jest artystką tatuatorką. Chcemy razem zbudować rodzinę. To, że ją spotkałem to cud i dar. Mówię sobie, że do trzech razy sztuka, uwierzyłem, że tym razem się uda. Mam wspaniałą partnerkę i mamy cudownego synka. Mamy też mnóstwo planów na przyszłość. Stefan, bo tak ma na imię nasz syn, jest pogodnym i zdrowym dzieckiem. Pod koniec marca skończy roczek. On i Martyna dają mi teraz siłę. Wiem, że to, co zrobiłem, to co się stało, jest niewytłumaczalne i złe. Ale teraz tę złą rzecz chcę przekuć w coś dobrego i cudownego – czytamy na łamach Faktu.
Myślicie, że Allan Krupa nie posiada się z radości z okazji braciszka?
Edyta Górniak nie szuka już miłości? „Kiedy jestem bez mężczyzny, jestem najbardziej ZBALANSOWANA”